Raz w roku miałem na myśli okres trwania danego eventu... przy założeniu, że jesteś online każdego dnia.
Podgląd wydruku
Popieram propozycję, w której gracze dołączający do globala są naliczeni tak samo, jak osoba łapiąca. Global różni się od pozostałych mini-bossów, które respią się jedynie dla każdego gracza osobno - jeśli pokonasz mini-bossa widocznego dla Ciebie, to wszelkie statystyki uwzględniające zaliczenie mini-bossa powinny ulec przyrostowi.
Rywalizacja w łapaniu eventowych mini-bossów globalnych polega na przytulaniu się do jednego z miejsc respów, gapieniem się w monitor i dotykaniem palcem guzika ze strzałką. Zaliczenie wszystkim uczestnikom pozwoli na trochę luzu w łapaniu, a nawet wynagrodzi graczy o lepszych zdolnościach percepcyjnych, którzy umieją odpowiednio ustawić się na mapie by ogarnąć jak najwięcej respów, a przy okazji na podstawie kierunku poruszania się innych postaci wydedukować najbardziej prawdopodobne położenie mini-bossa.
No i w teorii gracze dołączający będą bardziej skłonni do pomagania konkurentom co obecnie działa na ich własną niekorzyść w rywalizacji o najbardziej ekskluzywne nagrody, chociaż w praktyce nie widzę, żeby dochodziło do najbardziej desperackich metod przeszkodzenia konkurentom. :)
Pewnie ta zmiana może mi pójść na niekorzyść, bo korzystając z perka "Nowicjusz" przy Amie mogę z nią walczyć bez limitu tym dłużej, im bardziej się skupiam na dołączaniu do walki.
Zgadzam się z tym co napisał Patryk. Podczas wymiany są 4 mini bossy, każdy ma po swoim. Natomiast z globalami jest taki problem, że jest jeden na całą czwórkę, pomijam fakt, że często drop nie jest uwzględniany w ten sposób w przypadku globali nie eventowych.
Przy czym proponuję, że do łapania powinno się zaliczać tylko jeżeli zostanie się dodanym w przypadku losowania (np. baal), żeby nie było za łatwo.
Na nie, bo wtedy nie będą uwzględniane osoby pomagające innym z wlasnej woli, a nie przy okazji niezlapania globala
XD zaraz dojdziemy do tego że samo stanie przy zrespieniu się globala da pożeracza , szybki sposób na wbijanie osiągnięć rozumiem że społeczność się rozleniwiła straaaaaaasznie :rolleyes: sama nazwa wskazuje że to global dostępny dla wszystkich, jakoś nie widziałem wcześniejszego marudzenia zanim nie został wprowadzony album , który de facto nic i tak nie daje ale spoko ;).
Co nie zmienia faktu, że samo robienie albumu i zbieranie kolekcjonerek nie powinno być trudniejsze niż zdobywanie mocnego uzbrojenia do pvp . W przyszłości i tak nikt nowy nie będzie miał zrobionego całego albumu, bo to po prostu będzie niemożliwe, żeby ktoś zdobywał wszystkie pierdółki z poprzednich lat, plus co roku dochodzą jakieś nowe. Album miało w założeniu się uzupełniać 2 lata (chyba), a nie wiem czy realnie jest to zrobić w 5 lat.
Similar vibe: https://forum.mfo3.pl/showthread.php...l=1#post374439
Niezle was pogielo teraz chcecie zero rywalizacji? xD to ze nie macie czasu na bicie globala to kogo to obchodzi? XD
- - - - - - - - - -
Ok, zejdę na chwile na Twój poziom trollingu bo mam nadzieje że to pytanie to ironia czysta jak nie no to współczuję:rolleyes:, rozumiem że musisz sobie nabić jakiś "achievement" pisaniem owych pytań ale nie siedzimy tu od wczoraj, każdy wie że eventowe GLOBALE nie nazywają się "eventowymi globalami" tylko każdy ma swoją nazwę , bardziej chodziło o sam fakt bycia globalnym czyli dostępnym dla wszystkich..
Co do tematu , najlepiej przez x lat wbijać pożeracze, osiągnięcia i inne rzeczy w albumie dla własnej satysfakcji bo nic innego nie daje album niestety, po to tylko żeby po 13 latach (chyba że krócej są eventy z kolektami, to mnie poprawcie), napisać że "Ej przecież to jest za trudne, event jest rak w roku nie wbije pożeracza" . Sam fakt że większość graczy "budzi" się tylko na eventy. Czyli zmiana jest dla tych którym ciężko wbić na walkę nawet raz w roku i złapać, sam nie mam pożeraczy wszystkich eventowych ale nie piszę na forum że nie mam czasu bo mam życie prywatne , to trochę tak jak by ludzie po prostu z czystego lenistwa i braku rywalizacji stwierdzili że im się to należy bo tak .
Osobiście to ja bym wolał wymóg pożeracza zwiększony czterokrotnie byleby każdy uczestnik miał zaliczone po wygranej walce. Nawet jak zostanie to zaimplementowane zanim wbiję pożeracza na Baalrukhu do którego brakuje tylko kilka złapanych.
Belnel jako pierwsza wbila "prawdziwego" pozeracza (100 swoich zlapanych). Po miesiacu waszego placzu obnizyli pozeracze do 25 xD ja bym byl za tym zeby wrocic do starej wersji lapiesz 100 swoich i wtedy masz pozeracza. Globalny potwor globalne osiagniecie tylko dla wytrwalych co graja xx lat
Znajdźcie Boga w życiu, że wam się chce w wielkim 2025 jeszcze siedzieć 2 tygodnie po cały dzień na tych balrukah.
Globale to dla mnie jedno wielkie nieporozumienie. Wszystkie osiągnięcia można zdobyć poświęcając niewielką ilość czasu i to wtedy kiedy ma się na to ochotę. Globale wymagają od nas siedzenia przez jakiś czas bezużytecznie w jednym miejscu i to jeszcze bez żadnej gwarancji że akurat po tym pół godziny stania go złapiemy, a jak złapiemy to czy jako atakujący żeby nam się to zaliczyło do osiągnięcia. A globale eventove to już kompletna porażka bo jeszcze mamy ograniczony czas, a dla wielu ludzi podczas eventów to jest właśnie czas w którym w domu jest najwięcej rzeczy do zrobienia. Ja rozumiem, że tu część ludzi lubi sobie siedzieć przed komputerem ale bez przesady. Dajcie takim ludziom jakieś nagrody, ale nie odbierajcie możliwości zdobycia wszystkich osiągnięć ludziom którzy chcą sobie pograć na spokojnie pół godziny dziennie albo co kilka dni.
Dokładnie, zgadzam się w 100% z moim przedmówcą. Ostatnio odnoszę wrażenie, że twórcy zapomnieli o tym, że większość graczy graczy wchodzi tylko po to żeby zbić energię, a robienie albumu powinno być moim zdaniem czymś przyjemnym dla fabularniaków, nie wymagającego przepychanek na globalach czy na dyniach. Dodatkowo zastanowił bym się nad tym, czy obecna forma albumu ma jakikolwiek sens, bo jest sporo do zbierania pierdółek z każdego eventu, a jest ich coraz więcej, a nie ma zbytnio możliwości sobie załatwić z poprzednich lat. Dlatego polecam mieć wywalone w te osiągnięcia i albumy, szkoda na to wszystko czasu, lepiej pograć dla przyjemności przez te 30 minut raz na kilka dni.