Przeczekanie z 2 uzyciami za mocne. Zbyt latwo sie z tym robi wszystko.
Zdolnosc defensywna i ofensywna , zbyt uniwersalna.
Ale jak juz zabieramy mu 1 uzycie to druga gwiazdka powinna miec cos w stylu 5tur regeneracji ;]
Podgląd wydruku
Przeczekanie z 2 uzyciami za mocne. Zbyt latwo sie z tym robi wszystko.
Zdolnosc defensywna i ofensywna , zbyt uniwersalna.
Ale jak juz zabieramy mu 1 uzycie to druga gwiazdka powinna miec cos w stylu 5tur regeneracji ;]
pamietajcie niektorym 2 czeki sa potrzebne na bomba!
nic nie zmieniac przeczekanie ma swoje plusy i minusy jak kazda zdolnosc
Czepiacie się przeczekania, to bardzo fajna taktyczna zdolność. Obecnie tvt najbardziej psuje wyrok śmierci. Przez niego większość pomocy słabszym jest skazana na porażkę.
jak 2 czeki na bomba ?Cytat:
pamietajcie niektorym 2 czeki sa potrzebne na bomba!
w solo wystarczy 1 tak samo w dwoje.
W solo vs. boss/miniboss będzie lajt. W Bossach prawie zawsze zostaje jeden slot wolny (przynajmniej u magów, mowię z doświadczenia), natomiast w Minibossach trzeba by było trochę pokombinować, ale dałoby radę. Wtedy na PvP byłoby cięzej ;).Cytat:
Za duzo plusów brak minusów.
I tylko 1 slot ,może dać przeczekaniu 2sloty?
Bo zawiera w sobie zdolnosc ofensywna i defensywna ,istnieje ona bez możliwości starty slota poswieconego na nia. Kiedy takie odbicie nie użyte to slot stracony
Gratuluję zwycięzcy, zapewne musi być bardzo dumny z siebie ;)
P*****l drużynę - wygraj igrzyska ;)
Ogólnie możecie mnie hejtować, ale od początku igrzysk byłem ustawiony z Ksil, Jeah i Venomem, co prawda nie stoczyłem z nimi nawet jednej walki 4 vs 4.
W końcówce mogłem czekać, aż wypadniemy za czas, albo czekać jak musaraj wejdzie do dwóch osób, a ja do reszty swoich. O wygranej dla mnie dowiedziałem się dopiero w trakcie walki z Iomi. Mógł się poczuć urażony, ale wcześniej pomogłem mu wyeliminować Kekashiego który nam pomógł jeszcze wcześniej. Sam wiele razy byłem też wystawiany w końcówce, po prostu taki urok Igrzysk. Raz walczysz przeciwko dobrym znajomym, za tydzień pomagają ci wygrać.
Jeszcze raz podziękowania dla Ksil, Jeah i Venoma, pierwszy raz miałem tyle spamu na PW :D
Do swoich czyli do teamu wypadałoby dojść czyli ubić Ksiliath, Jeah i Venoma w walce 4v3, a potem przejść dalej z teamem jako 2v2 i mielibyście (być może) finał.Cytat:
W końcówce mogłem czekać, aż wypadniemy za czas, albo czekać jak musaraj wejdzie do dwóch osób, a ja do reszty swoich.
Ale po co, lepiej wystawić team bo "też byłem wystawiany" (pytanie tylko czy przez team).
Podziękowania przyjęte, pozdrawiam.
dziwny jesteś coni :D jakby aich był w twojej ekipie i gdyby pomógł ci wypromować wylosowaną osobę walcząc przeciwko swojemu teamowi to już wszystko byłoby ok, a jak się zgada z inną ekipą przed igrzyskami to już według ciebie nie w porządku ;s
Sam się bawisz w organizowanie zespołu na igrzyska, na początku przeszkadzającego faworytom, a teraz pomagającemu jednemu graczowi, a jak ktoś inny się zgaduje przed igrzyskami to już jest dla ciebie niezrozumiałe..
W tym wypadku aich z musarajem mieli razem już dwie wspólne walki i trzymali się razem ze sobą prawie od początku, gdzie z Wami nie miał żadnej wspólnej walki. Wystawienie więc swojego sojusznika na IŚ, w dodatku który jest w drużynie jest dla mnie lamerskie i takie pozostanie (no co innego by było gdyby dogadał się też z musarajem), ale to tylko moje osobiste zdanie, które niekoniecznie musi być przez Was szanowane.
No ale "taki urok Igrzysk", przecież musi się coś dziać ;)
Miło czytać, że Ci bardzo pomogli. Liczyłem (poza końcówka), w dwóch walkach.
Nie, mogliśmy obaj wbić do tej dwójki a potem przejść do finału znó obaj i ja walczę z Tobą o finał. Zachowałbyś twarz i honor.Cytat:
W końcówce mogłem czekać, aż wypadniemy za czas, albo czekać jak musaraj wejdzie do dwóch osób, a ja do reszty swoich.
To tym bardziej dziwi mnie, czemu nie dołaczyliśmy obaj do tego składu i 4v3 pokonali Ksi, Venoma i Jh.Cytat:
O wygranej dla mnie dowiedziałem się dopiero w trakcie walki z Iomi.
Mógł. Dziwnym trafem dodatkowo większość mfo ci potem spamowało na Pw ;dCytat:
Mógł się poczuć urażony
Miałeś dwa wyjścia - albo do mnie, albo do Kekashiego. 99% MFO wybrałoby tak samo...Cytat:
, ale wcześniej pomogłem mu wyeliminować Kekashiego który nam pomógł jeszcze wcześniej.
Miałeś wyjście finału ze mną...Cytat:
Sam wiele razy byłem też wystawiany w końcówce, po prostu taki urok Igrzysk. Raz walczysz przeciwko dobrym znajomym, za tydzień pomagają ci wygrać.
Jeszcze raz za co im dziękujesz?Cytat:
Jeszcze raz podziękowania dla Ksil, Jeah i Venoma, pierwszy raz miałem tyle spamu na PW :D
Za to, że na odczep dali Ci tę wygraną?
Za to, że Ksil pomogła Ci w arcytrudnej walce ze mną?
Swoją drogą - mam swoją liczbę fejma - żeby mnie pokonać, musiałeś 2v1 walczyć, a reeszte solowałeś, hehe ;]
Napisałem ci, że przeciwko Ksil nie walczę, a wbicie w 2 do nich nie gwarantowało nikomu z nas zwycięstwa. Już raz tak zrobiłem, że nie sabotowałem i wyszliśmy z Igrzysk z niczym, bo z PN walczyłem 2 vs 2. Wtedy byłem zachłanny na zwycięstwo - a nie dostałem nic. Wczoraj mogło być tak samo. Jak atakowałem Iomi to nie myślałem o swoim zwycięstwie tylko o grupie, bo został jako ostatni, poza naszą czwórką.
To po co byliście razem w drużynie, jak go olewasz? Myślałem, że drużyna oznacza zaufanie i wzajemną pomoc, a ty wykorzystałeś musaraja i jak przestał być potrzebny to go usunałeś jak gówno z buta...
Kogoś dziwi to że drużyna się zdradza? Wygrana ponad wszystko. Układy się zmieniają. Nieraz w trakcie walki wychodzi że twój "sojusznik" dogadał się z przeciwnikami na pw. Każdy kto wszedł do top 10 igrzysk powinien to wiedzieć, a nawet doświadczyć. Wywalić nielojalnego albo samemu odejść z takiego teamu i już nie ma co roztrząsać nie 1 nie ostatni taki przypadek. Wpisane w schemat igrzysk jak komuś nie odpowiada że koledzy go mogą wystawić olać igrzyska i tak mało ciekawych rzeczy dropi na nich.
e e e, aich nie był w ekipie na igrzyska z musarajem tylko ze mną, jakby wszedł do walki przeciwko mnie i ksil to można by to nazwać "zdradą". Musaraj samym faktem przynależenia do ekipy Coniego potwierdził, że nie wszedł na igrzyska razem z aichem(bo go w tej ekipie nie było), więc nie wiem o co te pretensje, on miał swój skład, a my swój.
Beka z waszych placzow
A ty juz nie konczyles gry przypadkiem? Jakie to smutne, że czlowiek po 3 porazkach sie poddaje ...
Czy ja kiedykowiek zdradzilem familie, bo jesli nie to niczego innego nie nazwalbym zdrada. Poza tym nigdy nie mialem z Toba do czynienia na igrzyskach wiec nie wiem dlaczego akurat TY sie wypowiadasz.
POZDRAWIAM FANOW
Wywalcie aicha z grona testerów.
Nauczy się jolaljności.
_______________________
Dafuq ludzie, przecież ktoś musi wygrać igrzyska, c'nie?
Takim, czy innym sposobem.
to macie super-team, skoro przez ostatnie 4 igrzyska było:
aich + ksil +ktoś vs ktosie - 4 walki, z czego dziwnym trafem wszystkei z przewagą i często na słabszych graczy.
aich +Jh + ktosie vs ktosie - JEDNA walka, do tego 2v1 ROFL
Z Venomem ZERO ROFL^2
aich masz wyrąbiste warunki do walki w grupie, 0 walk i przetrwaj, MOŻE potem dostaniesz zwycięstwo, może Cię wywalą i tylko spojrzenie na ksiliath będzie Twoją nagrodą.
To że byłem carrowany było przypadkiem. Moja przynależność do ekipy Coniego była taka, że tylko ja czerpałem korzyści - przy igrzyskowej dostawałem nagrody za zaatakowanie kogoś z listy, nigdy nie chciałem sabotować. w carry'owanej też nie chciałem sabotować, tylko dostać się jak najwyżej wraz z carry'owaną osobą, jak ja będę carrowany to super.Cytat:
Musaraj samym faktem przynależenia do ekipy Coniego potwierdził, że nie wszedł na igrzyska razem z aichem(bo go w tej ekipie nie było), więc nie wiem o co te pretensje, on miał swój skład, a my swój.
A co do tego mojego carry'owania - w żadnej mojej walce nie miałem pomocnika z ekipy, przypadek? ;] Po prostu szedłem na własnych umiejętnościach i dziwnym trafem doszedłem dość daleko.
A na druzynę liczy się ZAWSZE. Bo drużyna mimo wszystko o czymś świadczy.
Rola Brutusa nigdy nie była chwalona czy pozytywna, nie przypadkiem. A moje plecy się nie zagoją pewnie do apdejta.
to nie kwestia teamu tylko ograniczeń wynikających z czasu na rozpoczęcie walki i limitu przewagi liczebnej, zaatakowałby nas jakiś zgrany team (np. familia, czy ci assasyni) to od razu byłaby walka 4vs4 i gdyby nikt się nie wepchnął to byśmy grali swoim składem, a że do przeciwnika nikt nie dochodził to musieliśmy się trochę rozproszyć. Ostatnio też nawet odszedłem z memento mori, żeby siedzieć na czacie drużynowym z tymi co się zgadałem, który z resztą wyeliminował ksil. Trzeba było napisać do aicha "siema, nie walczę z ekipą coniego, zbierzemy jakiś zespół ?". My mieliśmy swoją ekipę, wy swoją, póki nie wchodziłeś nam w drogę to ci aich pomagał.Cytat:
to macie super-team, skoro przez ostatnie 4 igrzyska było:
aich + ksil +ktoś vs ktosie - 4 walki, z czego dziwnym trafem wszystkei z przewagą i często na słabszych graczy.
aich +Jh + ktosie vs ktosie - JEDNA walka, do tego 2v1 ROFL
Z Venomem ZERO ROFL^2
Boli cie tylko to ze byles blisko, twoje obliczenia mowily ze wygrasz, a tu ktos ci jednak namieszal. Podobne sytuacje zdarzaly sie juz wielu osoba, ale tylko ty to tak rozdmuchales i zrobiles z siebie wielka ofiare. Chill i sprobuj za tydzien ;)
aich to słabiak i nie walczy fair.
igrzyska jak zawsze: słabe, nic się nie dzieje, nuda, zawsze tak będzie
jak dla mnie 5 minut na stoczenie walki jest bezsensu bo musiałem dohodzic do coniego :( nie da sie zrobic zmiany ze nie trzeba miec limitu czasu na stoczenie walki kiedys tak było i nikomu to nie przeszkadzało?
Igrzyska spoko, pomijając mój fail z poświeceniem i pare akcji Mapy'ego z auto chyba ;)
Tak, kilka akcji było niestety auto. Lagi + krótki czas wygrywa ze wszystkim. Na prawdę nie jest łatwo śledzić 8 gracz i każdego 4-5 statusów jakich ma i szybko zdążyć wybrać odpowiedni item z przedmiotów. Tura powinna byc zwiększona o te kilka sekund (5) gdy w walce jest dużo graczy. Inaczej się walczy w 1vs1/2vs2 a inaczej w 4vs4/3vs3 i wtedy się robi wypaczanie rozgrywki.
W sumie igrzyska jak co tydzien:) Korupcja nigdy sie nie skonczy xD Jedynie saboty same :D
Fascynująca walka finałowa, zwłaszcza że wcześniejsza trwała za 20 min.
Ta to nawet się nie umywa do tej https://mfo3.pl/r/142876933 takie zwroty akcji, że mało serce mi nie wyskoczyło.
Kiedyś tak było i jakaś drużyna czekała tak długo, aż się igrzyska skończyły.Cytat:
jak dla mnie 5 minut na stoczenie walki jest bezsensu bo musiałem dohodzic do coniego :( nie da sie zrobic zmiany ze nie trzeba miec limitu czasu na stoczenie walki kiedys tak było i nikomu to nie przeszkadzało?
Najlepiej górny limit czasu igrzysk zmniejszyć do 22 i ludzie będą musieli się sprężać :)