Spk ale dodaj ile HP? Ile zdolek? Jakie uzbrojenia? Jaki możliwy drop? Jaki atak? Na który lvl do pokonania? To jest ważne!
Podgląd wydruku
Spk ale dodaj ile HP? Ile zdolek? Jakie uzbrojenia? Jaki możliwy drop? Jaki atak? Na który lvl do pokonania? To jest ważne!
Wszyscy bawią się teraz w wymyślanie potworków a o tym biednym temacie juz nikt nie pamięta... To może ja zaczne.
Nordia
Udajemy sie do Wodza/Burmistrza osady i dostajemy informacje że wioska cierpi zimno i głód ze względu na to że pobliski strumień skuł się lodem którego nawet najsilniejsi magowie z wioski nie potrafili rozpuścić, co uniemożliwia łapanie ryb a temperatura od dawna nie wzrosła nawet do -30...
Udajemy się nad pobliski strumień, i widzimy jak tajemnicza postać ratuje dwójkę dzieci przed kula śnieżną, zamrażając ją. Po chwili postać rozpływa się w zamieci. Podchodzimy do dzieci upewniając sie czy żyją, i zauważamy że lód którym została zatrzymana wielka kula, jest taki sam jak ten który pokrywa strumień.
Wracamy do miasta i opowiadamy historie sprzed chwili i wdajemy sie w dialog z Burmistrzem.
B-Widzisz (Imie gracza) ta postać nazywana jest Jack Frost... nie chciałem ci o niej wspominać bo jest częścią naszych starych legend i mógłbyś brać mnie za szaleńca. W głębi duszy miałem nadzieje że poradzisz sobie z tym uporczywym lodem dzięki swym umiejętnościom ale teraz muszę cie poprosić o przysługę.... ZABIJ JACKA FROSTA.
Nasza Postać-JAK TO ZABIJ JACKA FROSTA!? tak po prostu? dlaczego? on przecież uratował te dzieciaki, napewno nie jest to jego wina.
B-Niestety (Imie gracza) Jack Frost nie jest ani miły ani nie uratował tych dzieci z dobroci serca... to półbóg lodu i śniegu... on żywi się duszami ludzi, zmarłych w skutek zamarznięcia... i prawdopodobnie uratował ta dwójkę by w późniejszych latach gdy ich dusze nabiorą barw życia... wziąć je...
NP-Faktycznie.. skoro tak to wygląda to jeśli on jest odpowiedzialny za to wszystko, to spróbuje coś z nim zrobić
B-Dziękuje (Imie gracza)
Udając się nad miejsce gdzie spotkaliśmy Jacka podsłuchujemy rozmowę dzieci uratowanych przed kulą śniegu.
dziecko1- Mamo Mamo! Uratował nas śnieżny elf ten z legend tak samo jak uratował tatę wyciągając go spod masy śniegu gdy lawina zasypała nasz dom!!
Matka-Gdzie wyście byli!!!! Mówiła nie podchodzić do strumienia to niebezpieczne!!!
Dziecko2-Ale my tylo chcieliśmy podziękować śnieżnemu elfowi za to że dzieki niemu tatuś jest razem z nami
Matka- Koniec tych wyjaśnień OBYDWOJE DO DOMU I SIADAĆ PRZY KOMINKU! czeka nas rozmowa na temat waszego zachowania i ani słowa nikomu o tym zajsciu.
Z rozmowy wynika jasno że Jack nie żywi sie duszami starszych osób... coś tu jest nie tak. Udajemy się nad strumień i znajdujemy Jacka w kryształowej jaskini gdzie siedzi na lodowym tronie niczym król północy...
NP-JACK? JACK FROST?!
JF- Kto pyta? po co tu przyszedłeś? szukasz zguby podróżniku...
NP- Przyszedłem tutaj aby usunąć lód który skuwa strumień i powoduje ogromnie niską temperature
JF- A więc przysłał cie tu ten stary idiota... Powiem ci jak to się skończy, zaczniemy walkę a ty w mgnieniu oka zamienisz się w sopel i juz na wielki będziesz zdobił wejscie do mojej samotni..
NP- Nie przyszedłem walczyć... Wódz wioski powiedział mi że jesteś Półbogiem lodu i śniegu i że żywisz się duszami ludzi zmarłych z powodu wyziębienia, dlatego zamroziłeś strumień. Widziałem także że uratowałeś dwójkę dzieci a także słyszałem że kiedyś uratowałeś też ich ojca, dlatego wątpię w słowa wodza... Powiedz mi prawde!
JF- PRAWDE!!!?? POWIEM CI PRAWDE!!! Ten stary dureń nawciskał ci kłamstw! nie żywie sie ludzkimi duszami! ale to ja jestem sprawcą problemów wioski, To ja zamroziłem strumień już 60 lat temu! i chce żeby cierpieli ci którzy żyją w tej wiosce... ci którzy rządzą tą wioską.. ci którzy mi ją zabrali...
NP-Zabrali? kogo
JF- Moją ukochaną... Melody Crystal... żyliśmy tu już od dawna, zanim powstała ta wioska, zawsze szczęśliwi, zawsze sami, zawsze młodzi... Aż do chwili gdy pojawiła się grupka ludzi która zaburzyła nasz spokój... chciałem ich przegnac lecz Crystal uznała ich... i pozwoliła osiedlić się w naszej mroźnej krainie... Mineły 3 lata.. wioska nabrała kształtu, a my byliśmy uznawani za dobre duchy wioski to były piękne czasy, aż do chwili gdy nadeszła "Faza Zero". To specjalna pora, zdarza się raz na 15 lat i prze 3 miesiące powoduje zamiecie i temperaturę do -50%. Mieszkańcy obwinili nas o katastrofę a gdy chcieliśmy im wytłumaczyć że możemy pomóc im w przetrwaniu... Przegonili nas z wioski... Oddaleni o kilkaset metrów Crystal chciała wznieść lodową ścianę która osłoniłaby całą wioskę, i wtedy...
Metalowa strzała przebiła jej serce... a tym który trzymał łuk był BURMISTRZ WIOSKI!! RUBEN LIONHEART I JEGO BANDA KRETYNÓW!! Doskonale wiedział że chcemy pomóc leć on wolał przypisać sobie łatkę bohatera!! i pokonać "DOBRA DUCHY WIOSKI". Wtedy wściekłem się wpadłem w szał... lecz wtedy usłyszałem ostatnie słowa Melody... "Nie zabijaj ich... są jeszcze o 3000lat za młodzi by zrozumiec ten świat... a ty nie jesteś mordercą..." Nie zabiłem ich.. o nie.. rozpętałem im lodowe piekło które trwa po dziś dzień...
NP- To straszne... bardzo mi przykro.. ale mieszkańcy wioski to juz kolejne pokolenia tamtych wieśniaków... z starszych ludzi została już tylko rada wioski z burmistrzem na czele.
JF- Zgadza się... po tylu latach zrozumiałem że winni są tylko ci którzy zabrali mi Melody... Małe dzieci... Ojciec uwięziony pod śniegiem i błagający o pomoc... to nie ich wina, winni siedża teraz przed kominkiem i grzeją tyłki. Lecz kara musi być wymierzona i stąd ta zamieć, cierpią mieszkańcy jaki i ta cała 'RADA". Ale jeśli pomożesz mi i zabijesz tych zdrajców to sprawię że lód zniknie a mieszkańcy odzyskają swoje życia...
I w tym miejscu mamy wybór czy chcemy walczyć z Frostem czy z Radą(Burmistrz i 3 radnych). Decydujemy czy winni są Radni czy Frost karający setki ludzi za głupote 4 osób.
Niezaleznie od wyboru po pokonaniu Bossa, odblokowana zostaje pewna lokacja, jedyną różnica jest to że po pokonaniu Rady, Frost siedzi na swym lodowym tronie a podchodząc do niego on mówi.
JF- Dziękuje, wreszcie moge spokojnie odpłynąc myślami do chwil gdy byłem razem z Crystal...
PS: Chciałem żeby kiedyś jakiś bos miał dramatyczną historie i to on był tym dobrym gdy my ślepo wykonujemy rozkazy kogoś złego.
mam taką propozycje
nazwa questu pomóż odzyskać zwoje pergaminu dla burmistrza urkaden
quest zaczynamy w urkaden gdy idziemy na targ(aukcje) zaczepia nas burmistrz i prosi o pomoc ponieważ z ratuszu zostaly skradzione zwoje my się zgadzamy
burmistrz prosi nas o przyjscie do ratuszu (wie że można na nas liczyć)
gdy będziemy szli do miejsca przebywania ratuszu(urkaden : częśc północna zauważamy tajemniczą rozmowe pomiędzy żołnierzem z urkaden a tajemniczej nam osobie
podchodzimy bliżej okazuje się że ta osoba to jest npc patrycja z gospody w eterni a żołnierz to jej mąż
idziemy do ratusza mówimy o całym zjjściu burmistrzu okazuje się że patrycja z swoja rodziną była koleżanką kajetana lecz wpadła w złośc jak kajetan powiedział jej żeby mu coś kupiła burmistrz prosi nas o zobaczenie co się dzieje z patrycją
idziemy do gospody w eternii bo tam rzebywa i pytamy się czy ona wie coś o zwojach lecz nieoczekiwanie wpada w szał i chce z nami walczyć boss do pokonania od 30lvela gdy wygramy patrycja nas przeprasza i przyzna sie do winy za niewielką przysługe musimy iść do urkaden i kupić jej pełen w gospodzie nowa opcja:
chciałbym kupić wasz przysmak na wynos
gdy go kupimy udajemy się do patrycji teleportujemy się do urkaden i jest scenka o oskarżenie o kradzież drogocennych przedmiotów patrycja dostaje jakąś kare a my w nagrode 5 żetonów (za ukończenie questu) od burmistrza 5k i losowy itemek z setu kostuchy oraz 10 zetonów
a i quest możliwy po ukończeniu questu z lochami urkaden
myśle że wam sie spodobał
PS: z gury przepraszam za błędy :)
a) Podróżnik Jacek, Uciekinier, Barbara, Mag Karlus, Wszechwładny Markus i Król Małp (boss)
b) Podróżując leśną ścieżką natrafiamy na Barbarę która prosi o odnalezienie Podróżnika Jacka. Mieli się tu umówić na znalezienie starożytnego artefaktu Króla Małp. Jacka znajdujemy W Ukrytej Norze. Jest on zmartwiony ponieważ dowiedział się że Wszechwładny Markus znalazł pierwszy artefakt i dosiadł gigantycznej małpy która jest coraz silniejsza i teraz nawet największa siła nie może jej pokonać. Demonstrujemy Jackowi nasze siły ale on mówi że są bezużyteczne w odebraniu artefaktu. A więc wracamy do miasta i idziemy do Maga Karlusa. Znajdujemy tam Różdżkę Przeznaczenia której siła jest nieograniczona (W przypadku Wojownika będzie do Miecz Przeznaczenia). Natomiast Karlus nie daje jej nam od razu i chcę 10x Skóry Niebiańskiego Tygrysa (potwór). Gdy już odniesiemy Karlusowi skóry da nam on uzbrojenie Przeznaczenia i zapyta czy ma zrobić przydatną zdolność w pokonaniu małpy. Jest to Uderzenie Mocy. Gdy poprosimy o zdolność będziemy musieli lecieć po 10x Metal Kolosalnego Paladyna. Jest to opłacalne bo sama zdolność jest niezła. Gdy odmówimy nie dostaniemy a walka będzie trudniejsza. Wracamy do Jacka a on jest bardzo zdziwiony i zaczyna wypytywać skąd mamy te Różdżkę/Miecz. Po dialogu Jacek wyciąga Kule Jasnowidza. I po kilku perypetiach udaje mu się znaleźć pomieszczenie w którym znajduje się Król Małp. Gdy dojdziemy do Świątyni Króla Małp zauważamy Uciekiniera który opowiada nam o Królu Małp i o Markusie. Po rozmowie uciekinier ucieka a przed nami pojawia się sam Król Małp i a na nim Wszechwładny Markus. Czeka nas walka z bossem. Boss jest na poziom 60. Walke jest dosyć trudna bo Markus lubi sobie trochę poczarować :>. Pomagał nam będzie Podróżnik Jacek. Po pokonaniu bossa Małpa ucieka a po drodze traci artefakt a Markus ucieka razem z nią. Jacek odnajduje artefakt a my dostajemy 20000G i losowy gem.
c) Król Małp=HP 8000 Bardzo Wolny
Wszechwładny Markus=HP 6000 W miarę szybki
Król Małp atakuje atakiem fizycznym bez atrybutu i ma zdolność Wielki Łomot który nadaje uśpienie na 3 tury
Wszechwładny Markus atakuje atakiem magicznym bez atrybutu i ma zdolności Wyssanie Energii która wysysa całą manę i Drenaż Many który zabiera Manę oraz Magiczne Uderzenie (Uderzenie tylko bardzo mocne(Jeśli jesteś magiem masz przerąbane :)).
Proszę napiszcie co o tym myślicie.
Quest: "Uratuj Azarad przed zagładą"
a) Kornelia, Kucharz Dawid, Wojownik Azarad, Burmistrz Azarad, Leonela, Strażnik Jabłka(boss) Człowiek z ostrzem, Zero (boss)
b) Quest zaczynamy od razu po wejściu do Azarad. Widzimy tam Thanarga z Natiusem i nieznajomą nam dotąd postacią. Gdy próbujemy ich zatrzymać postać nokautuje nas. Budzimy się w bogatym domu. Zaczynamy pytać "Skąd się tu wziąłem?" "Gdzie jest mój brat?". Lecz kobieta w tym domu odpowiada nam że ma na imię Kornelia. Jest ona doktorką w tym mieście. Mówi nam że zostaliśmy zranieni dziwnym ostrzem który może i nawet zagrozić naszemu życiu. My chcemy się ruszyć ale Kornelia nie pozwala. My mówimy "Ale jak to? Ja nie mogę umrzeć! Muszę uratować mego brata!". Kornelia zatem opowiada nam o Kucharzu Dawidzie który tworzy dania po których ludzie stają się zdrów już w niecałą minutę lecz Kornelia nie wie gdzie w tej chwili on się znajduje ponieważ został on wygnany z miasta. Kornelia daje nam zastrzyk który utrzyma nas przy życiu przez tylko 3 godziny na podróż w odnalezienie Kucharza (Spokojnie ta lokacja bedzie izi do znalezienia ale jeśli jej nie znajdziemy to tylko taka śmierć jak w przypadku potworków :)). Wspomniany Kucharz znajduje się w Puszczy Wygnanych. O dziwo jest tam gromada ludzi (wszyscy wygnani). Możemy porozmawiać z tymi ludźmi ale oni nie mają nam nic ciekawego do opowiedzenia. Podchodzimy do Dawida i pokazujemy mu ranę. Dawid mówi że to zadrapanie jest bardzo groźne i tylko jedna rzecz może cie uratować a jest to... JABŁKO BOGÓW. Sam Dawid mówi że zna sie na tym ale nie wie gdzie znajduje się jabłko. Podpowiada nam jedynie że za Rzeką Lotosu (na północ od Puszczy) znajduje się Gergiusz. Kiedyś miał kontakt z Bogami ale tylko na chwilę. Może da się mu jakoś jednak pomóc? Podchodzimy do Gergiusza. On mówi że bym stąd poszedł ale mówimy mu o naszym problemie i jabłku bogów. Gergiusz nagle się odwraca i mówi że miał kiedyś kontakt z bogami. Po tym kontakcie śniło mu się Tajemnicze jabłko przy kamiennym stole z przy nim stała tajemnicza postać. Chciałby się tam udać ale boi się że to jest Bóg Śmierci. My jednak udajemy się na poszukiwania. Stół jest w Opuszczonej Grocie. Wyciągamy ręke do jabłka ale nagle pojawia się tajemnicza postać. Jest to Strażnik Jabłek. Nie mamy innego wyjścia musimy stanąć do walki! Po walce zabieramy jabłko i udajemy się do Dawida. On tylko je doprawia ale... Nam nagle przypomina że Gergiusz nie mówił nam że to na 100% jabłko Bogów. A może to jabłko śmierci? Udajemy się ponownie do Gergiusza. On zachowuje się dziwacznie i wypowiada słowa : Smierć.. Wzy..y Wzywa mnie... Da da...j mi jabb..łko pro..sze. I teraz mamy dwie opcje. Pierwsza: Dajemy jabłko Gergiuszowi a on zdrowieje ale po chwili zamienia się w pył tym samym zaczyna się nowy quest "Uratuj Gergiusza z rąk Bogów" Druga opcja: Nie dajemy jabłka Gergiuszowi tylko wracamy do Dawida i on doprawia ostatecznie jabłko. Wybieramy drugą opcje i zjadamy jabłko. Jest to było Jabłko Bogów. Dziękujemy Dawidowi i wracamy do Azarad. Zauważamy wojownika Azarad z mieczem i pełnym uzbrojeniem. Podchodzimy do niego a on nam odpowiada że niedługo Azarad zostanie zaatakowane. Po tych słowach udajemy się do Kornelii. W domu jej nie ma ale nagle słyszymy krzyki ludzi. Kornelia jest przywiązana do deski a przy niej stoi człowiek z ostrzem i trzyma go przy jej szyi. My krzyczymy STOOOOP!. Nagle ludzie i człowiek z ostrzem odwracają się do nas. I mówią "Ty też jesteś od Thanarga? Gadaj!. My odpowiadamy stanowczo Nie i pytamy się czemu chcesz ją zabić. On odpowiada że ona chciała zabić wszystkich z Azaradu. W jej szafce znaleziono Fiolke a na niej napis "Azarad". Po zbadaniu fiolki okazało się że są tam substancje toksyczne które w jedną sekundę zamienią człowieka w szkielet. My mówimy "To pewnie ten zastrzyk to...". Nagle Kornelia odzywa się : Ty miałeś szczeście głupcze! Dałam ci Fiolkę z antidotum leczniczym... Po tych słowach Kornelii kat zabił ją ostrzem (Oczywiście nie było by krwi tylko zwyczajne zamknięcie oczu). Po tym zdarzeniu gromada ludzi odchodzi do swoich domów. My wracamy do Azarad a przed nami sam THANARG z Natiusem! To jest dla mnie okazja. Lecz Thanarg tylko machnął ręką i byłem od niego bardzo daleko. Nagle rzucili się na niego wojownicy Azaradu ale Thanarg utworzył pole siłowe i nikt nie mógł się przez to przedrzeć. Pojawił się jego kompan czyli postać która urządziła mnie ostrzem. Postać udała się do kapsuły i zniknęła a Thanarg pstryknął i już go nie było tak samo jak Natiusa. Pole siłowe zniknęło a ja udałem się w to miejsce gdzie postać zniknęła. Chciałem tam wejść ale trzeba było wpisać kod. Udajemy się w tym celu do Puszczy Wygnanych i szukamy tam jasnowidza który powie nam więcej o kapsule i o kodzie. Jasnowidzem była Leonela. Usiadłem z nią przy ognisku i zaczęła ona mówić: "Kapsułę buduje Burmistrz Azarad ponieważ ich celem jest zdobycie nowego kontynentu. Jego kolegą jest Thanarg. Kod został zakodowany według Burmistrza i on powiedział kod Thanargowi... Po słowach Leoneli udajemy się do Pałacu Burmistrza i pytamy go o kod. On nie chce nam powiedzieć. Zaczynamy go zmuszać i grozimy mu zniszczeniem Azaradu. W końcu Burmistrz mówi nam kod (Zostawiam to administracji :)) Udajemy się do kapsuły i wpisujemy kod i nagle znajdujemy się w dziwnym miejscu. Widzimy tam postać która trzyma Kryształ który pomoże Thanargowi wezwać Demona! Ale nagle wyjmuje on Niebieską kule i rzuca ją do tyłu. Nagle widzimy wybuch i znajomy krzyk. KRZYK BURMISTRZA I LUDZI AZARADU!!! Nie mogłem tak bezczynnie czekać stanąłem do walki a postać powiedziała nagle: Zero zawsze gotowy. Po walcze z Zero zabieramy kryształ i wracamy do kapsuły. Cały Azarad spalony... Ale da się to naprawić. Ze starych legend mego Ojca Heralda słyszałem że legendarny kryształ nie służy tylko do wykonywania zła ale także dobra. Wróciłem do Puszczy Wygnanych i zagadałem Dawida a on poradził mi abym rzucił kryształ dołem o ziemie Azaradu a zamieni się ono w piękne miasto. A więc rzuciłem kryształo ziemie i co? Całe miasto zamieniło się w jakby raj. A Burmistrz wyszedł do mnie i powiedział: A jednak nie zniszczysz Azaradu tylko go naprawiłeś. Serdecznie ci dziękuje i daje ci miano obywatela Azaradu i proszę przyjmij ten skromny podarunek. Po rozmowie quest się kończy.
c)
Strażnik Jabłek 7000HP (Do pokonania na 70lvl)
Bardzo dużo speeda i lucka jak i dmg. Atak magiczny i fizyczny bez atrybutu. Zdolności: Cichy Cios-Zadaje obrażenia i nadaje status klątwa na 4 tury, Klątwa Bogów-Nadaje Zatrucie,Klątwa i Paraliż na 3 tury oraz dodaje strażnikowi 2000HP
Zero 16000HP (Do pokonania na 70lvl-72lvl)
MEGA dużo speeda i w miare dmg. Atak włócznią. Zdolności: Elektryzujący cios-Nadaje status paraliż na 3 tury, Ultra cios-Zadaje obrażenia większe niż krytyki, Trujący Gaz-Nadaje status Zatrucie na 6 tur
Podoba się? Troszeczke sie rozpisałem :P
^up
Rozumiem, że chciałeś popisać się fantazją, ale według mnie ten quest nie ma trochę sensu jeśli chodzi o MFO i fabułę. Tym bardziej, że quest dotyczy Azarad, a nawet jeszcze Nordii nie ma xD
''Magik z Dilli''
a)
Magik
Podróżnik
b)
idziemy do podróżnika na Słoneczną Polanę. Ten mówi nam, żebyśmy mu pomogli, a my się zgadzamy. Mówi nam, że zaatakował go magik z Dilli i że groził mu śmiercią i prosi nas, byśmy do niego poszli i go pokonali. Idziemy do Dilli i pytamy się go, dlaczego pobił podróżnika. On nam odpowiada że chciał pokonać ducha psychopaty. Okazało się, że koło nich przechodził właśnie on, a psychopata odbił pocisk który w niego trafił. Idziemy do podróżnika i pytamy się go dlaczego skłamał. On nam mówi że to prawda i pokazuje nam, że nie ma ręki. Wracamy do podróżnika ale nie możemy go znaleźć. Idziemy do Solidiusa ale nie ma go w mieszkaniu. Potem idziemy do mamy, lecz też jej nie ma. Wychodzimy na zewnątrz i widzimy że magik trzyma naszą mamę. Mówi, że nie obejdzie się bez jej śmierci. Nagle pojawia się podróżnik, uderza maczugą w głowę czarownika i pod kapturem ukazuje się głowa Solidiusa. Solidius mówi nam, żebyśmy uciekali, i nagle podróżnik uderza maczugą Solidiusa który traci przytomność i zaczynamy walczyć z podróżnikiem a po godzinie Solidius się budzi i daje nam x5 Srebrny pył oraz najlepszą broń na 65 lvl.
c)
podróżnik
4 000 hp
atak buławą
atak 950-1200 obrażeń
,,Pomóż podroznikowi uporać się z opetaniem"
Było by tak, że kiedy wchodzimy do jaskini gdzieś obok kurthus to nagle widzimy goscia, który zostaje okrążony przez strażników (Graczy)
Po uratowaniu i walki wyjaśnia nam o klątwie której ma mówi cos o niej ze np nie może wyjdź na powierzchnie i pójść do miasta ponieważ znowu zacznie robić kłopoty innym ludziom. Maja go za potwora i prosi nas o przełamaniu klątwy czyli opętania. Wiec jest quest. Idziemy do jakiegoś mieszkańca w kurthus gdzie pewien gość zna się nad różnymi dziwnymi rzeczami o np duchach czy cos i po pytaniu się mówi ze trzeba zebrać najpierw 3 skladniki. 1 będzie na pustyni kwiat który bez niczego tajemniczo rosnie. 2 Kamień jakiś który ponoć rośnie wgłąb opuszczonej jaskini. 3 Będzie na wysepce pewna błotna roslina. Wracamy i wtedy tworzy miksturę, ale okarze się ze potrzebuje jeszcze jedno i ze ponoć to ma byc krew bohatera. Po rozmowie zgadzamy się i tracimy 100hp. Wtedy idziemy do tamtego opętanego gościa i wredzamy miksturę orzezwienia czy cos. Wtedy wracamy do miasta do jego domu. O Dodam ze tamten gość co warzyl miksture poprosi jeszcze o prośbę. Tlumaczy ze te rzeczy rosną ci 1 dzień i ze jeżeli uzbieramy to za każdy 1 sztuk otrzymany upominek. Te 3 rzeczy będą działały podobnie co kryształ niebieski.
zatkaj dziure lisów w mglistej dolinie
1 rozmawiamy z dionizym po ukończeniu questu z koniczyną
2 ubijamy 50 lisów
3 zbieramy 5 kwiatów lotosu
4 idziemy do dionizego i szatkuje te kwiaty lotosu
5 dionizy daje nam wywar
6 zalewamy dziure
7 walczymy z królem lisów
8 idziemy do dionizego daje nam przedmioty i gema i dzienkuje za pomoc
Quest: Pomóż Katowi w naprawieniu swojej maszyny (przepraszam za bledy)
Quest pojawia sie po zakończeniu Questa "Przynieś woreczek z gemami ukryty w kopalni Devos "
1. Podchodzimy do Kata, ten proponuje nam naprawienie jego maszyny
2. Dowiadujemy się, że odpadło koło zębate, przez co maszyna nie może funkcjonować
3. Idziemy do kowala, prosimy o koło zębate, niestety po raz kolejny nie ma rudy żelaza. Musimy zdobyć 10 sztuk rudy żelaza i zapłacić 1,000G
4. Wracamy do Kata, niestety, maszyneria nadal nie działa, znaleziono kolejną usterkę. Niestety, by ją naprawić będzie potrzebny od niego ekspert.
5. Udajemy sie do kowala ponownie, prosimy go o pomoc. Odpowiada wtem, że nie jest w stanie jej naprawić.
6. Wtedy idziemy do Domu Zarządcy i prosimy go o pomoc, doradza nam, że jeden z górników może nam pomóc.
7. Idziemy do Kopalnii w Devos, rozglądamy się za Górnikami. Tylko Górnik #5 może nam pomóc.
8. Prosimy tamtego górnika o pomoc, ten odpowiada nam, że za drobną zapłatę może nam pomóc.
Są dwie opcje do odpowiedzi na to:
-Proponujemy złoto
-Proponujem rudy żelaza
Jak wybierzemy złoto on chce od nas 1,000G, i idzie nam pomóc
Jak wybierzemy rude żelaza to on niemile mówi, że to jest nic i za nic mu się nie przyda
9. Po wybraniu opcji Proponujemy złoto jesteśmy przy maszynie, górnik naprawia go i dziękujemy mu za pomoc, Quest się kończy.
Nagroda: 40 żetonów, Losowy gem atrybutowy (dla maga jesli jest magiem lub dla woja jesli jest wojem) od Kata.
Quest typu: pójdź,wróć, poproś, zapłać. Raczej się nie przyjmie bo w Devos nie brakuje ciekawych zadań.
(Chociaż perspektywa pomocy w naprawie gilotynki, służącej pozbywania się przeciwników uzurpatora, tuż zaraz po akcji w ruchu oporu brzmi niezwykle kusząco :D)
Quest: Polowanie na Duchy
Rekomendowany poziom: 50-55 lv
Mapy:
Eliar
Wichrowe Wzgórza
Jaskinia Przeznaczenia
Magiczna Dolina
Las Eliar
Drewniana Chata Drwala
Opis:
1. W Eliar spotykamy postać stojąca blisko Aresztu w Eliar. Podczas interakcji z nieznajomą postacią, dowiadujemy się że nazywa się on Dawid. Jest on małomówny, ale z czasem mówi nam dlaczego grozi mu areszt. Opowiada on nam o podróży z jego kolegą Łukaszem do pobliskiego Lasu Eliar. Nagle w lesie zaatakowali ich duchy, a tylko Dawid zdołał uciec. Oskarżono go o zabójstwo Łukasza (Dawid mówi, że duchy na pewno nie zabiły Łukasza i on to przeżył) i dlatego jest on bliski pozbawienia wolności. Zleca nam on pójście do lasu Eliar i odkrycie tajemnicy o duchach. Co prawda, droga nie jest łatwa, wymaga ona podróż przez Wichrowe Wzgórza.
2. Idziemy na Wichrowe Wzgórza, po drodze spotykamy mężczyznę o imieniu Albert. Dowiadujemy się że jest on strażnikiem tego miejsca, i nie pozwoli nam przejść dopóki sprawa z Łukaszem nie zostanie wyjaśniona. (Postać automatycznie opuści lokację Wichrowe Wzgórza po rozmowie z Albertem)
3. Po wyrzuceniu z Wichrowych Wzgórz, zauważasz 3 facetów, którzy idą na wschód. Podążasz za nimi, ale nagle oni znikają... Nagle przybiega jakiś chłopak o imieniu Kamil. Dowiadujesz się od niego, że podążał za nimi codziennie żeby dowiedzieć się o nich zniknięciach nawet najmniejsze detale. Powiedział ci, że zauważył na palcu każdego z nich taki złoty pierścień z błyszczącym oraz fioletowym kryształem. Hmmm... Tylko co to mógł być za kryształ?
4. Okazuje się że Dawid jest specem od takich błyszczących się rzeczy. Powiedział, że takie kryształy są w Jaskini Przeznaczenia, na zachód od Eliar. Powiedział też, że takie tylko wydobędziesz za pomocą Antracytowego Kilofa. A więc potrzebujesz 10 Antracytu i musisz udać się do Kowala. Proste, co nie?
5. Po wytworzeniu Antracytowego Kilofa, udajesz się do Jaskini Przeznaczenia. Ta Jaskinia jest pełna tych fioletowych kryształów! Podczas próby wykopania pierwszego kryształu nagle zaczynasz czuć się źle. Jesteś opętany przez Maga Śmierci, i nie wyjdziesz z tej Jaskini żywo, jeśli go nie pokonasz.
Mag Śmierci
Zdolności: Pocisk Magiczny 3 2*, Dotyk Śmierci, Koszmar, Zombie, Pechowa Chmura, Klątwa,
Możliwy loot:
-Mroczna Peleryna Maga Śmierci (50 lvl, unikat)
-Różdżka Śmierci (50 lvl, unikat)
-Gem Atak Magiczny Plus
-Żetony (150 szt.)
6. Po pokonaniu Maga Śmierci możesz w końcu wydobyć trochę Kryształów Przeznaczenia. Oprócz tego, w Jaskini znajdziecie też nowe expowisko na zakres poziomów: 50-55 lvl
HP: 6800
Najemnik Cienia - 50 lv
2* Najemnik Cienia- 53 lv
Exp: 487 (liczba dotyczy jednego Najemnika, w przypadku dwóch byłoby to 487*2)
W Jaskini znajdziecie również parę skrzyń, porozstawianych po lokacji.
6. Jak już zdobędziesz trochę krzyształów, wróć do Kowala, a on stworzy ci wspominany wcześniej Pierścień Teleportacji za 15 000 tys. sztuk złota.
7. Po wytworzeniu Pierścienia, wracasz na ścieżkę, na której wcześniej spacerowało 3 tajemniczych facetów. Ścieżka się skończyła... A tu dalej nic... A jednak... Po paru chwilach czekania udało ci się teleportować do innej lokacji! Tylko... Czemu Pierścień teleportował cię akurat w to miejsce?
8. Od razu zauważyłeś coś w stylu Ducha. Podszedłeś do niego, i po krótkiej rozmowie, dowiedziałeś się że miejsce na którym się znajdujesz nazywa się "Magiczna Dolina". Dowiedziałeś się również że niedaleko stąd znajduje się Las Eliar, ale żeby się do niego dostać, musisz przejść test inteligencji i walki u Mędrca Eliar... Test będzie zawierał pytania o quescie, jak i o grze MFO 3.
9. Po przejściu testu u Mędrca Eliar, on pozwala ci udać się do Lasu, gdzie zaginął Łukasz. Po wejściu do Lasu Eliar, zauważasz Starą i Zniszczoną Chatę Drwala. Podchodzisz do niej, a w środku nic nie znajdujesz, oprócz pewnej księgi o nazwie "Legendy o Starożytnych Duchach". Wszystkie kartki zostały wyrwane, oprócz 4 pozostałych... Cztery kartki opisywały Magiczną Dolinę. Po przeczytaniu tych kartek dowiadujesz się że z Magicznej Doliny nie ma powrotu, tylko wszechmocni mogą przełamać granicę między Normalnym Światem a Magicznym. Dowiedziałeś się że były teorie że jest to pułapka na tych, co chcą odzyskać duszę swoich zmarłych bliskich. Jesteś zaskoczony tymi wiadomościami, i kiedy chcesz opuścić dom drwala, atakuje cię Mędrzec Eliar wypowiadając słowa: "Nadszedł twój czas"
Mędrzec Eliar
HP: 9700
Zdolności: Przeczekanie, Drenaż, Podwójny Drenaż, Ogień 3 *4, Wiatr 3 *4, Ziemia 3 *4, Pocisk Magiczny 3 *4, Oślepiający Pocisk (używany tylko w przypadku woja), Klątwa (używany tylko w przypadku maga), Magia Przeznaczenia (Nadaje Regeneracje, Osłonę/Osłonę Magiczną (losowe) temu który używa zdolności, oraz nadaje dowolny negatywny status przeciwnikowi)
Możliwy loot:
-Magiczna Szata Mędrca (55 lvl, unikat)
-Laska Magii i Przeznaczenia (55 lvl, unikat, obrażenia z tej różdżki rosną o 0,1% co każdą turę, zawsze trafia negatywnymi statusami w przeciwnika)
-Dzban z Zaginionymi Duszami (artefakt, potrzebny do fabuły, niehandlowy)
-Losowy gem o poziomie 2
-Żetony (200 szt.)
10. Udało ci się pokonać. Pochłonąłeś wszystkie moce Mędrca... Czas zniszczyć to miejsce na zawsze. Otwierasz portal między światami i zamykasz go na zawsze.
11. Po powrocie na ziemię moc Mędrca tak jakby cię opuściła... Powracasz do Dawida, i przy nim uwalniasz duszę Łukasza która jest już wolna... A Dawid zostaje obalony z wszelkich oskarżeń...
Nagrody za quest:
-200 000 G
-100 000 XP
-Buty Podróżnika (darowizna od Dawida, nie zbyt mocny przedmiot, ale dosyć cenny na aukcjach) 53 lv
-Zbroja Władcy Nieumarłych (najcenniejszy przedmiot Dawida, unikat, mocny przedmiot, szczególnie dobry na PvP) 55 lv
-Żetony (50 szt.)
Napiszcie, jeśli taki pomysł się wam spodobał :)
-
Quest: Tytanowa Skała
Rekomendowany poziom: 95-100
Będąc w Scythe napotykamy przy straganie Marka.
Rozpoczynamy z nim rozmowę.
Gracz: Czy spotkałeś może człowieka o imieniu Thanarg? Szedł z małym dzieckiem...
Marek: Stoję tu już pół dnia i nikogo takiego nie spotkałem. Czekam na Tytanową Skałę na targu!
Gracz: (1)Mam nadzieję, że długo nie będziesz czekać! (Rozmowa się kończy)
(2) A co to takiego?
Marek: Bardzo rzadki surowiec. Potrzebny mi jest przy wyrabianiu Tytanowego uzbrojenia.
Gracz: (1)Może mógłbym zdobyć taką dla Ciebie?
(2) Odejdź
Marek: Serio?! Byłbym niezmiernie wdzięczny! Wynagrodzę Cię na pewno za to.
Gracz: A dokładnie gdzie mam jej szukać?
Marek: Musisz znaleźć Tytanowy Las, a tam zabić Tytanowego Olbrzyma. Jak zdobędziesz to przyjdź do mojej pracowni! ~Marek odchodzi
1.Marek poprosił mnie o zdobycie Tytanowej skały. Muszę znaleźć Tytanowy Las i Tytanowego Olbrzyma. Mam nadzieję, że nie opóźni mnie to w pogoni za Thanargiem.
Na Zachód od Scythe znajdujemy Tytanowy Las. By dojść do Tytanowego Olbrzyma musimy przejść zagadkę logiczną z przesuwaniem posągów.
2.Okazuje się, że posągi są za ciężkie dla nas, by można było je przesunąć.Trzeba znaleźć coś dzięki czemu będzie to możliwe.
3.W Scythe spotkałem Karinę, która zna sposób na przesuwanie ciężkich przedmiotów. Jest ona jednak nie ufna i nie chce mi pomóc. Muszę jakoś zdobyć jej zaufanie.
4.Udało mi się przekonać Karinę do pomocy mi z posągami. Dostałem od niej magnes, dzięki któremu przesunę posągi.
5.Posągi są na swoich miejscach, przejście do dalszej wędrówki otwarte.
6.Zdobyłem Tytanową skałę, teraz trzeba ją zanieść Markowi.
7.Marek był zszokowany tym, że udało mi się ją zdobyć. Dostałem jednak dobre wynagrodzenie.
-Zaufanie Kariny zdobywamy, gdy skończymy inny quest, gdzie pomagamy jej mężowi, Rowanowi.
Nagroda za Quest:
425 000 G
232 747 Doświadczenia
Ametyst/Rubin
Po ukończeniu questa mamy możliwość wymiany 10 Tytanowych Skał i sporej ilości G na jeden z Tytanowych unikatów u Marka.
Link do Mini Bossa Tytanowy Olbrzym https://forum.mfo3.pl/showthread.php...l=1#post322475
Niefabularny.
Quest rozpoczyna się w Scythe, kiedy nasza postać robi to, co lubi najbardziej - przepytuje wszystkich w karczmie czy widzieli Thanarga. Zaczynamy rozmowę z panią Holisławą i rozpoczyna się następujący dialog:
Po przyjęciu questu dowiadujemy się, jaki jest kolejny etap - musimy iść w okolicę Domu Noriakiego w godzinach 7-19. Wtedy wyjdzie z domu i rozpoczniemy "śledzenie" - musimy iść za nim w odległości nie więcej niż 7 pól (bo go zgubimy) i nie mniej niż 3 (bo nas zobaczy). Po drodze przejdziemy właściwie całe Scythe dookoła - po drodze Noriaki wejdzie do kilku sklepów (kupi np. Nasiona ogrodowe czy Zmiękczacze) - wtedy nasza postać automatycznie podchodzi do okna, zagląda i odskakuje.Cytat:
[P]ostać: Czy nie widziała Pani może mężczyzny podróżującego z małym dzieckiem i dwoma brzydkimi kreaturami?
[H]olisława: Chłopcze, gdybyś ty wiedział co ja widziałam przez 64 lata swojego życia, pamiętam jak jeszcze ...
P: Znaczy, ja mam na myśli dzisiaj, czy Pani ich dzisiaj widziała, lub może wczoraj?
H: ... i ostatnio bogowie nam sprzyjają, Zefir tchnął w moje poletko zboża takie życie jak jeszcze nigdy, to samo u mojego sąsiada, pana Noriakiego, poczciwy człowiek i świetny rolnik, choć muszę powiedzieć, że życie wdowca mu nie służy, ostatnio przestał przychodzić na naszego czwartkowego brydża, przestał mi nawet mówić dzień dobry na placu targowym i na całe dnie gdzieś znika.
P: Rozumiem, dziękuję za odpowiedź.
<postać zaczyna odchodzić>
H: Zaczekaj!
H: Młodzieńcze, nie zechciałbyś może mi pomóc? Bardzo martwię sie o Noriakiego. Nie wybaczę sobie, jeżeli wpadł w kłopoty, a ja nic z tym nie zrobiłam.
P: Opcja 1 - Przykro mi, ale mam ważniejsze rzeczy do robienia // nie przyjmuje questu, kończy dialog
Opcja 2 - A jak mógłbym pomóc?
H: Chciałabym, żebyś zobaczył gdzie Noriaki udaje się, kiedy wychodzi rano do miasta i długo nie wraca. Tylko dyskretnie, żeby nie zobaczył że go śl... obserwujesz.
P: Opcja 1 - Dobrze, postaram się Pani pomóc // przyjmuje quest
Opcja 2 - Chce Pani, żebym go śledził? To nie brzmi zbyt etycznie, szpiegować swojego sąsiada.
H: Zrozum mnie, to wyjątkowa sytuacja. Mieszkamy obok siebie od przeszło 30 lat. Jesteśmy jak rodzina. Jak Ty byś się czuł, gdyby ktoś z Twojej rodziny nagle przestał Cię rozpoznawać i gdzieś znikał?
P: Opcja 1 - Jakbym musiał zrobić wszystko co mogę, żeby go uratować. Pomogę Pani // przyjmuje quest
Opcja 2 - Wciąż uważam, że to niewłaściwe. / nie przyjmuje questu.
Sekwencja kończy się kiedy dojdziemy do domu Noriakiego - nasza postać stwierdzi, że nie było niczego niezwykłego, może na wszelki wypadek warto złożyć wizytę w tych sklepach i sprawdzić czy to na pewno były "nasiona". Ale wtedy okazuje się, że Noriaki wcale nie wraca do domu, tylko idzie dalej. Gonimy go jak najszybciej i odkrywamy, że wszedł do Podziemi Scythe. Po wejściu i połażeniu przez chwilę trafiamy do miejsca, w którym Noriaki wchodzi w ścianę i znika. Okazuje się, że była tam fałszywa ściana! W Ukrytej Sali zastajemy nietypowy widok - dwóch NPCów kopie w brązowej skale, a pośrodku sali stoi tron, na którym siedzi Kheer'aman (i do tego dwóch NPC go wachluje jakimiś wachlarzami).
<Aha, wymagane jest ukończenie questa z Kheer'amanem w Urkaden>
<Cała mapa zaczyna pogrążać się w ciemności. Na środku ekranu pojawia się duch Świętego Drzewa Urkade>Cytat:
P: To Ty! Chciałeś zniszczyć Urkaden. Co tutaj teraz robisz?
[K]heer'aman: Porco calzone tarantella!
K: Nie wiem o kim mówisz. Jestem prostym górnikiem ze Scythe. Razem kopiemy czekoladę, której żyły ciągną się w tym mieście.
<Kheer'aman podchodzi bliżej>
K: Proszę, poczęstuj się moim specjalnym tiramisu spaghetti.
<Jest pole przy naszej postaci, my się cofamy, on przyspiesza>
P: Nie, myślę że jednak nie jestem zaintereso...
K: ALEA IACA EST!
Wracamy na normalną mapęCytat:
Święte Drzewo [U]rkade: Masz na imię [nazwa postaci]
U: Jesteś synem Amorji
U: Twój brat, Natius został porwany.
U:Lechia Gdańsk to jest szajs
U:Obudź się, [nazwa postaci]
Atakują nas mieszkańcy Scythe (4xNPC). Wszyscy biją po 100 i spadają na strzała.Cytat:
K: Buciaratti narancia, dlaczego to nie działa?! Czy on ma amulet z Urkaden?
<Kheer'aman odskakuje>
K:Jest oszołomiony! Zajmijcie się nim!
Po wygranej walce sprawdzamy czy nic im nie jest (na szczęście wszyscy żyją, są jedynie nieprzytomni) i ruszamy w głąb korytarzem. Na końcu odkrywamy portal w Brązowym Kolorze.
Jeżeli wykonaliśmy quest Odnajdź zastosowanie brązowego pyłu, postać szybko załapie gdzie ma iść, jeżeli nie - stwierdzi że musi poszukać kogoś kto się na tym zna.
Wychodzimy z lokacji, idziemy do Scythe. W mieście zaczepiają nas strażnicy miasta i mówią, że burmistrz znalazł czas na audiencję z nami. Przechodzimy więc do Gabinetu Burmistrza w Ratuszu Scythe
Do gabinetu wchodzą strażnicy. W mgnieniu oka doskakują do nas, ale postać - albo zaklęciem, albo animacją pięści - odpycha strażników i zaczyna uciekać z gabinetu. W mapie głównej Ratusza widzimy, że wszystkie wyjścia są obstawione, ale zagaduje nas Urzędniczka LucynaCytat:
[B]urmistrz: Dzień dobry chłopcze, o co chciałbyś mnie spytać.
P: Opcja 1 Spytaj o Thanarga // tu dostaniemy informację gdzie ostatnio widziano Thanarga (możemy też ją uzyskać inaczej)
Opcja 2 Spytaj o miasto // Dostaniemy jakieś ciekawostki
Opcja 3 Spytaj o Kheer'amana
B: Pan Kheer'aman? To nasz honorowy obywatel. Pomógł mojemu miastu i mieszkańcom już co najmniej tysiące razy. Czy ty również przyszedłeś tutaj go spotkać?
P: Nie, wręcz przeciwnie. Kręci jakieś podejrzane interesy. Widziałem go w podziemiach, kiedy...
B: Czy śledziłeś Pana Kheer'amana chłopaku? Dlaczego naruszasz spokój tak zasłużonej osoby, bohatera bez którego to miasto byłoby kompletnym pustkowiem?
P: Tylko mówię co widziałem. To czarnoksiężnik
<Burmistrz krzyczy "Bzdury" w tym takim dymku nad głową>
który opętał kilku mieszkańców i uczynił z nich ślepo oddane sługi, kopie jakieś czarnomagiczne proszki w podziemiach, nie wiem co planuje, ale to niebezpieczny człowiek.
B: Usłyszalem już dość. To co mówisz to są kłamstwa! KŁAM - STWA! Szkalujesz bezpodstawnie najbardziej zasłużoną i bezinteresowną osobę w historii Scythe. Nie chcę już słyszeć o tym ani słowa. Dość.
P: Ale ja mówię prawdę.
B: DOŚĆ. Żaden wróg pana Kheer'amana nie jest mile widziany w naszym mieście. Ani nigdzie indziej. STRAŻE!
Uciekamy z Ratusza. Po wyjściu cut-scenka w której zauważa nas straż i zaczyna gonić aż do wyjścia ze Scythe. Od tego momentu miasto jest dla nas tymczasowo zablokowane (ew. możemy wejść ale tylko w nocy dopóki nie zakończymy questa).Cytat:
[L]ucyna: Szybko, chodź tutaj
L: Schowaj się w magazynie, ja się zajmę resztą.
<chowamy się w magazynie (zawalona pudłami mapka 4x4) i słyszymy rozmowę zza drzwi>
[S]trażnik Scythe: Gdzie on jest?! Wszystkie wyjścia są obstawione.
L: Widziałam jak jakiś chłopiec wybiegł z gabinetu, o co chodzi?
S: To niebezpieczny zbieg. Widziała Pani gdzie uciekł?
L: Tak, uciekł wejściem.
S: Cwany chuligan. Wciąż mamy szansę go dogonić. Biegiem, panowie!
<Lucyna wchodzi do magazynu>
P: Dziękuję za pomoc. Ale dlaczego mnie Pani kryje?
L: Wszystko słyszałam z gabinetu i myślę, że masz rację. Od kiedy w mieście pojawił się Kheer'aman wszystko stoi na głowie. Pracownicy Ratusza przestają przychodzić do pracy, mieszkańcy którzy przychodzą załatwiać sprawy urzędowe wyglądają na przestraszonych lub, co gorsza, kompletnie obojętnych. A Burmistrz cały czas wypowiada się o nim w samych superlatywach. Twierdzisz, że umie kontrolować innych ludzi? To by dużo wyjaśniało.
P: Tak, podejrzewa Pani że opętał burmistrza?
L: Nie mogę tego wykluczać, a jeżeli to prawda, to wszystko zaczyna układać się w całość. Jednak myślę, że nie jesteś tutaj bezpieczny, zwłaszcza jeżeli udało ci się odkryć jego przedsięwzięcie. Lepiej uciekaj gdzieś daleko, jesteś młody, spróbuj się schować gdzieś na południu. Jest tam taka mała wioska, Dilli, na pewno będziesz tam bardziej pasował.
P: Stamtąd właśnie pochodzę i nie będę wracał. Mój brat został porwany i muszę go uratować. Nie będę się cofał ani chował. Wiem gdzie szukać Kheer'amana. Pójdę tam i stawię mu czoła.
L: Dobrze, będę trzymać kciuki. Poczekaj...
<otwiera drzwi i wygląda>
L: Ok, droga wolna. Uważaj na strażników. Powodzenia.
Nasze kolejne kroki zależą od naszego postępu w queście "Odnajdź zastosowanie brązowego pyłu", ale i tak quest kontynuujemy w Świątyni Urkade gdzie zagadujemy z Merlinem o tym co nas spotkało. Okazuje się, że akurat udało mu się ustabilizować portal i można dzięki niemu przenieść się do Magihedronu. (wreszcie dowiemy się co tam robi ten portal)
Magihedron to nie jest taka zwykła lokacja.
Tl;dr - to taka Kostka Rubika w której centrum jest Kheer'aman
Dokładniejszy opis
Po dotarciu do środkowej kostki spotykamy naszego przeciwnika, tyle że tym razem wygląda troche inaczej:
Kheer'aman kiedyś
Kheer'aman teraz (jak widać ma pelerynkę więc jego siła wzrosła kilkukrotnie.
Okazuje się, że udało mu się posiąść moc Magihedronu (stad pelerynka) i od teraz nie jest już Kheer'amanem, lecz Khaar'Uzelem.
Tu czeka nas walka z bossem (pomaga nam Merlin). Po wygranej walce Khaar'uzel imploduje, a Merlinowi udaje się zapieczętować złą magię w środku Magihedronu uwalniając całą Arkadię od zjaw (efektywnie znikają wszystkie potworki w Świątyni Urkade). Po queście Magihedron staje się ekspowiskiem (bo tu wylądowały wszystkie zjawy z całego świata) z minibossem - Duch Khaar'Uzela. Moją sugestią jest by w tej lokacji Merlin zawsze towarzyszył łapiącemu (oczywiście nie kradnąc expa ani dropów), także pomagał w walce z minibossem - byłby fajnie.
Aha, jeszcze konkluzja. Wracamy do Scythe i jedna z dwóch wersji
Wersja light
wersja "mroczna"
Anyway, quest się kończy, miasto uratowane, koniec.
1. Upiecz ciasto dla Staruszki Telimeny Quest rozpoczynamy po zakończeniu innego: Zrób Zakupy dla Telimeny Quest możemy odebrać na jutro od tego dnia kiedy zrobiliśmy dla Telimeny zakupy o godz 12-14 Lokacje: Eternia -> Dom Staruszki Telimeny -> Podchodzimy do Telimeny rozmowa: Telimena ma tyle na głowie musi iść pomóc gospodarstwu państwa śniadeckich i proponuje nam przygotowanie tortu na urodziny jej męża Stanisława który wraca po dalekiej podróży z Eliar: Teraz Telimena da nam przepis na ulubiony tort Stanisława wchodziimy w przedmioty i w zakładke fabuła a potem w: przepis na tort dla stanisława składniki: 5x Jabłko 3x Wiśnia 10x Pióro Gromu 2x Krzew Melisy: Krzew Melisy dodatkowy dostaniemy od Anastazyego w Langeburgu który sprzedaje mikstury za 2 000 golda Po zdobyciu wszystkich składników udajemy sie do rodzinnego domu w dilli i za pomocą Amorji gotujemy ulubione ciasto Stanisława potem idziemy z ciastem do staruszki Telimeny która jest w oborze państwa Śniadeckich mówimy jej że tort jest już gotowy zaś ona że już idzie do domu bo Stanisław zaraz przyjeżdża kiedy jesteśmy w srodku domu telimeny udajemy sie do niej ona kładzie ciasto na stole akurat wchodzi do domu mąż Telimeny Stanisław Telimena składa mu życzenia i Stanisław częstuje się naszym tortem Quest wykonany nagroda: 15 żetonów 1,500 doświadczenia oraz losowe eq z setu nimfy od Telimeny po zakończeniu imprezy Urodzinowej