Podgląd wydruku
Proponuje przeliczać złoto z gry w prawdziwe pieniądze. Za pomocą nowych usług można wysyłać złoto z gry i przeliczać w prawdziwe pieniądze przychodzące do wysyłającego. Z tym sposobem można zbierać gotówką forse która będzie wyhsyłana pocztą przez admina. Przelicznik
Złoto:20k
Prawdziwa forsa:1 zł
Mf: 2
Mam nadzieję że wszystko zostanie zaakceptowane.
Ciekawe kto ci bedzie dawał kasę za to, z nieba spadną? :)
Jestem na nie.
A po drugie: Trzeba czytać regulamin a nie poprostu go akceptować.
Punkt 3
"Gra My Fantasy Online oraz powiązane z nią usługi świadczone przez Usługodawcę przeznaczone są wyłącznie do celów rozrywkowych. Zabronione jest wykorzystywanie ich w celach związanych z działalnością gospodarczą lub zarobkową."
Ta propozycja łamie przepisy regulaminu.
Pozdrawiam i miłej nocy
a po 3 :D
2mf - 1zł albo 20k- 1 zł
jak kupujesz mf to płacisz 30-40gr za 1mf wiec za 2 mf 60-80 gr a ty chcesz za 2 mf 1 zł :D < bez urazy ale przynajmiej na razie nie >
Zarabiasz 30k, kupujesz 2mf, wymieniasz na 1 zł. Kupujesz za 1zł 3mf, wymieniasz 2mf na 1zł, kupujesz za 1zł 3mf, wymieniasz 4mf na 2zł..itd... <bez końca>
Jestem Za, pod warunkiem, że będziesz sponsorem tej całej kasy, którą mają dostawać gracze. Jeśli nie będziesz sponsorem, to jestem przeciw. (Chciałoby się jeszcze trochę pograć w tę gierkę).
To fajny zarobek by był, ja się dorobilem 12kk w 1,5miecha ,nawet po jakims dziwnym przeliczniku to sensu nie ma
Dobra podaj mi osobę która będzie ci te mfy zamieniać.Najpierw pomyśl zanim cokolwek napiszesz...
Widzę że masz -12 reputacji to co to za mod zaakceptował ten temat?
na nie i jestem pewien w 99,9% że nie przejdzie
Z tego co mi wiadome, wymienianie jakichkolwiek korzyści materialnych z gry na dobra realne jest całkowicie zabronione, nielegalne i sprzeczne z regulaminem. Wszystko zostaje w grze.
Przecież tak naprawdę konto nie należy do Ciebie, tylko do Administracji, która Ci to konto wypożycza, ale jak będziesz niegrzeczny to ban i nara.
Propozycja do kosza z wielu powodów.
Głupszego pomysłu nie widziałem...