Napisał
musaraj
Hi,
chciałbym się odnieść do propozycji kasowania wypowiedzi, które mogły zostać wspomagane przez narzędzia typu GPT.
Po pierwsze – kwestia praw autorskich została tutaj błędnie zinterpretowana. Prawa autorskie nie mają zastosowania do swobodnej wypowiedzi w przestrzeni publicznej, zwłaszcza na forum dyskusyjnym, gdzie celem jest wymiana myśli, a nie tworzenie dzieł artystycznych. Jeśli użytkownik wykorzystuje narzędzie AI jako wsparcie w formułowaniu swoich myśli, to nadal sam podejmuje decyzję o treści, jej publikacji i bierze za nią odpowiedzialność. To bardziej przypomina korzystanie z edytora tekstu z autokorektą niż "przypisywanie sobie cudzego dzieła".
Po drugie – jeśli już wprowadzać ograniczenia, to należałoby je stosować równo wobec wszystkich narzędzi pomocniczych. Czy mamy też zakazać korzystania ze słowników, translatorów czy korekty tekstu przez znajomego? Gdzie przebiega granica? AI to tylko narzędzie – to użytkownik decyduje, jak z niego skorzysta i w jakim celu.
Po trzecie – co do naturalności wypowiedzi: każdy pisze, jak potrafi i jak chce. Niektóre posty są chaotyczne, inne zbyt kwieciste, jeszcze inne suchawe – i wszystkie są tak samo ważne, o ile niosą treść i nie łamią regulaminu. Netykieta nie zabrania pisania „zbyt poprawnie”, ani korzystania ze wsparcia, o ile nie jest to spam czy trolling.
Na koniec – bardzo niepokojąca jest propozycja usuwania postów na podstawie domysłów o sposobie ich powstania. To nie tylko ingerencja w swobodę wypowiedzi, ale też zachęta do polowania na czarownice. Weryfikujmy treść, a nie domniemane pochodzenie.
Nie zgadzam się więc ani z kasowaniem takich postów, ani z obowiązkiem ich znakowania. Rozsądne korzystanie z narzędzi – niezależnie od tego, czy to AI, czy cokolwiek innego – nie powinno być powodem do cenzury.
Pozdrawiam,
mus