PDA

Zobacz pełną wersję : Błąd ze Smokiem Mroku, battle_engine_...



Sage
30-12-2010, 23:16
Błąd objawia się tym, że po iluś tam turach walka przełącza się na automatyczną a Smok Mroku wykonuje tyle tur aż wykończy każdego z walczącej drużyny.
Przykładowy raport z błędem:
https://mfo3.pl/game/report.php?bid=44261&vpid=111&vtid=0

Nie umiem określić co dokładnie go powoduje, ale wydaje się, że wszystko zaczyna się od użycia magii przez bossa, pojawia się napis "battle_engine_...".
System chyba przedwcześnie uruchamia auto, tak jakby traktował walkę już jako przegraną, a dalej w kolejce - samo "Smok Mroku" co potwierdzało by to założenie.

//to "battle_engine_..." pokazuje po użyciu magii, ale jeszcze wtedy jest szansa na to, że "błąd" się nie uruchomi.

Tomi
30-12-2010, 23:29
To battle_engine - to jest jakiś bład wizualny z tłumaczeniem - nieistotne.
Natomiast co do samej walki to wygląda ona dosyć normalnie - tzn po tej mocnej zdolności smoka an all:
- vasco był od razu dead,
- Lans nie miał kontroli nad postacią (pomylenie) i sam się zaatakował a smok go zaraz dobił
- Crypton jako jedyny przeżył i z tego co tu widać miał jeszcze 2 kolejki - pytanie czy je rzeczywiście miał? Bo jakoś nie leczył się tylko atakował.

Gdy wszyscy nie mają kontroli nad postacią i nikt nie odzyska tej kontroli to walka już jest rozstrzygnięta.

Może bardziej obrazowo - smok atakuje - wszyscy dostają "pomylenie", więc komputer przejmuje ich postaci na najbliższe 3 kolejki. Komputer oblicza sobie wtedy te 3 kolejki "na zaś" i jeśli nikt nie przeżyje do czasu odzyskania kontroli (czyli przez te 3 kolejki) to walka jest już tak jakby rozstrzygnięta w momencie nadania wszystkim pomylenia.
Jacek musi to potwierdzić, ale chyba tak to właśnie jest.

Crypton-W1
30-12-2010, 23:54
https://mfo3.pl/game/report.php?bid=44810&vpid=89&vtid=0

Nawet nam bugi nie straszne :)

Tomi
31-12-2010, 00:07
https://mfo3.pl/game/report.php?bid=44810&vpid=89&vtid=0

Nawet nam bugi nie straszne :)

Ten drenaż jest za dobry na bossy, trzeba go nieco ograniczyć ;]

Ashiro
31-12-2010, 00:12
Gdyby nie on, to nawet byśmy nie podchodzili :) Ten boss na 10 lvl raczej nie jest i bez niego wygrana to, albo czysty fart, albo pomoc Jacka (tak to wczoraj się nie liczy Crypton) :D.

Tomi
31-12-2010, 00:36
Zmieniłem jeszcze co nieco smoczka (łatwiejszy powinien być), a drenażowi dodałem limit obr. ustawiony na max hp rzucającego (czyli tyle ile może maksymalnie zabsorbować)