PDA

Zobacz pełną wersję : Ulubiony mini-boss



hakelbery fin
13-01-2024, 15:48
Siemka

Tworzę pewien projekt i potrzebuje waszej pomocy
Jaki jest wasz ulubiony mini boss oraz dlaczego, i czy macie jakies ciekawostki z nim związane,
oraz jak macie to podeslijcie jakies ciekawe raporty z tym mini ;)

Squadron
13-01-2024, 16:00
Wodny Żółw, bo się biło manualnie i w tamtym czasie grało najwięcej ludzi.

Nyan Cat
13-01-2024, 16:06
smok mroku bo sie nie trzeba wysilac za bardzo przy nim

Spotlight
13-01-2024, 16:08
Czarna Wdowa - bicie manualnie w 2015 jak jeszcze nikt nie miał na nią skryptu, piękne czasy.

Kamillo
13-01-2024, 16:27
Necron bo potrafiłem 24/7 h nolific na nim w czasach devos wczesnych.

Hydrei
13-01-2024, 17:24
arktos

Duduś
13-01-2024, 17:52
Inkarnacja Otchłani

Dark
13-01-2024, 17:55
Brązowy Olbrzym. Codziennie, zwykle w godzinach porannych, toczę z nim bój. Syzyfowa praca :(

tpt
13-01-2024, 17:56
Arktos bo jest bałwanem jak denol i można go pobic <3

Nattat
13-01-2024, 20:40
Brązowy Olbrzym. Codziennie, zwykle w godzinach porannych, toczę z nim bój. Syzyfowa praca :(

Ja regularnie dostaję ataku Krakena, czasami nawet kilka razy dziennie, więc znam Twój ból :(

Bartolome
13-01-2024, 23:37
Oczywiście wodny żółw, jedyny miniacz dający takie eq że podobno dochodzi do sprzeczek irl. Swoją drogą dajcie na priv filmik z tego 1 zajścia

Antybristler II
14-01-2024, 00:27
Smok Mroku - fajny mini, fajne wspomnienia, aktualnie fajny dostawca mikstur regeneracji: 6/10
Trójgłowy Wąż - taki tam wciśnięty do Eterni, gdy nikogo to nie interesowało 3/10
Wywerna Pasiasta - fajne wspomnienia, dropi fajne uzbro na 20lv: 7/10
Tygrys Brunatny - pierwszy respiony mini, zajebiste wspomnienia z bójkowego lasu i początków gry - 8/10
Goblin Królewski - ciekawy pomysł z bossem, który staje się później minibossem, jednak po pokonaniu go jako bossa już się praktycznie go nie bije - 4/10
Gomez - denerwująca animacja pojawiania się, dropi eq na 25lv, więc średnio przydatne, dodany, gdy już nie był interesujący - 4/10
Diablos - Można respić na zapas, ale dodany kiedy już nikt tam nie chodził, zero wspomnień - 3/10
Mięsożer - zapomniałem o jego istnieniu xD - 2/10
Skrzydlata Kobra - to samo co Wywerna, tylko że za czasów lange - 7/10
Ogr - fajne wspomnienia z czasów, kiedy można było dołączać do walk swoimi postaciami i wymieniało się 10 ogrów dziennie, fajny drop - 7/10
Gryf - przypomina Sosnowy Zagajnik tętniący życiem z czasów świetności gry - 7/10
Rendels - mógłby być fajny, gdyby nie dodany do zamierzchłego miasta - 4/10
Szczurołak - no fajny mini, można było bić solo, dropił eq na max lv. Brakuje takich minibossów w obecnych aktualizacjach - 8/10
Wampirzyca - no też się biło - 5/10
Wodny Żółw - to samo co kobra i wywerna, a do tego to co pisali poprzednicy i przede wszystkim to jest Żółw! - 9,5/10
Garuda - 7/10
Nieumarły Kapłan - 7/10
Ork Królewski - 8/10
Brązowy Olbrzym - respiony mini, dropiący uzbrojenie na pośredni level, oprócz karty i osiągnięcia nie ma powodów, by go bić - 1/10
Zielony Jaszczur - tutaj plusik za łatwiejszy dostęp i odnawianie 3/10
Skrzydlaty Demon - robiłem mu skrypt - 4/10
Bogini Dnia i Nocy - ładowanie artefaktów miało swój urok, po dłuższym czasie męczyło, dobrze że weszła zmiana dzięki które można zmienić boginię w bossa 24h - 7/10
Czarna Wdowa - dzięki temu, że jest respiona to eq defowe na 65lv dalej utrzymuje wartość - 8/10
Kraken - jw. - 8/10
Necron - pierwszy global pozaeventowy, fajny pomysł, interesująca mechanika walki - 9/10
Amaterasu - kojarzy mi się z długim i nudnym biciem, ludzie zamiast odporności zakładają gemy do ładowania AP, od wprowadzenia zawsze towarzyszą jakieś problemy - 1/10
Nixxly - fajny dostawca taniego defowego uzbrojenia, ale kolejny mini 24h dołączający do "dziennych obowiązków" w grze dodaje mi zmęczenia - 5/10
Lavos - jw, trzeba jeszcze iść długą drogę od teleportu - 4/10
Monkenstein - fajnie, że można sobie fragmentów nazbierać na zapas, ale i tak nikt tego nie bije - 3/10
Kryształowy Gigant - jak przy Wdowie, chociaż mam nadzieję, że przyszłe minibossy nie będą projektowane pod 4 osoby, po później mega ciężko znaleźć ekipę
Arktos - jw
Antyczna Maszyna - kolejny przykry obowiązek do codziennego bicia, z dropów nigdy się jakoś nie cieszyłem. Do tego samo odblokowanie bossa wiąże się ze sporymi trudnosciami - 2/10
Smok Jaskiniowy - dungeon zupełnie mi nie poszedł, nie moja bajka - 2/10
Inkarnacja Otchłani - nawet do niej nigdy nie dotarłem, prawdopodnbnie frustrowałbym się biciem tego wynalazku ?/10
Rzezimieszek - nagroda za życie 30 dni pod dyktando gry, nie dałem rady. Kiedyś pewnie byłbym bardziej zawzięty - ?/10
Wendigo - nudna małpa, nudne walki, do tego trzeba robić rogi. Dla masochistów - 2/10

Kubaz
14-01-2024, 16:45
Skrzydlata Kobra. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodła.

Topielec
14-01-2024, 17:51
Arktos

shayne
14-01-2024, 19:27
bogini dnia i nocy my beloved

Toshiro
17-01-2024, 15:53
Biło się tygrysy brunatne i bójki... piękne czasy które nie powrócą :D

Nullux
18-01-2024, 12:19
ogr

Violetta Valery
18-01-2024, 21:28
Lavos, bo fajnie sie go bilo na początku nordyi

Luxferre
22-01-2024, 01:42
Biło się tygrysy brunatne i bójki... piękne czasy które nie powrócą :D

w moim przypadku kobra z tego samego powodu, ewentualnie ork krolewski bo jest jednym z ciekawszych minibossow do bicia manualnie moim zdaniem