Krytyki

[Coni]

"-Zmieniono algorytm krytyków (trudniej osiągnąć dużą częstotliwość - potrzebna większa przewaga w szczęściu) oraz obniżono mnożnik obrażeń do 1.4"
Według mnie teraz trochę za rzadko atakuję się krytykiem, nawet przy dużej przewadze szczęścia. W walce gdzie gracz miał 1.75 razy więcej szczęścia niż 2 gracz, na 31 ciosów (3 chybił), w tym uderzył tylko 4 krytyki, czy nie za mało trochę? Magowie w ogóle się nie muszą przejmować w dawanie szczęścia, bo i tak krytyki rzadko wchodzą, a zawsze trafią.
Do tego mag nadrabia dublem i teraz ma prawie dwa razy więcej leczenia, bo są tylko 3 miksy życia do użycia.

[Ivan]

Jak niby mag ma 2 razy więcej leczenia? Tyle samo ma bo woj też używa leczenia co jest nawet na jego korzyść bo nie traci przy tym many potrzebnej do atakowania.

[Coni]

Po pierwsze - mega leczenie, po drugie po każdym leczeniu woja, musi uleczyć manę, co nie jest tak skuteczne jak u maga.

[Ivan]

Nie musi, po to jest oddzielna statystyka many że woj też może ją sobie zwiększać a mega leczenie w pvp raczej mało przydatne.

[Coni]

a mega leczenie w pvp raczej mało przydatne.
Choć z połowy many zżera i tak jest opłacalne, zawsze ten ruch do przodu, do tego często mag dublem atakuje, więc się opłaca jak już nie ma czym.
Dobry woj w walce z dobrym magiem, równo miksturki zużywają, a tutaj do tego 3 leczenia więcej.

Walczyłem słabym, no dobra średnim magiem na dobrego wojownika i wygrałbym spokojnie gdybym miał osłony lub mega leczenie (co dopiero jak oba),a tak to, bez tego zostało mu 600hp i 0 mikstur, wszystkie zużyte. Mega leczenie, lub ta osłonka by mnie uratowała, więc widać tu już przewagę. Jakbym traktował tego maga jako główną postać i uzbierałbym mu itemy, zebrał dobre zdolności to walki z wojownikami byłyby łatwe (troszeczkę zbyt łatwe), bo widzę już przewagę teraz, na zaniedbanym magu. Wydaję mi się, że teraz minimalnie silniejszy są magowie, co okaże się po pewnym czasie, ale nie o tym jest temat, tylko o częstotliwości krytyków.

[Ivan]

Przegrałeś jedną walkę z magiem i już chcesz wzmocnień wojownika, mi się wydaje że teraz jest to bardziej wyrównane niż było.
Poprostu woj też musi teraz pomyśleć a nie tylko opierać się na dobrej broni.

[Dark Skiter-W1]

Co do krytyków to racja. Są zdecydowanie za rzadko... w sumie to... nie występują praktycznie wcale... A co do magów i ich "przewagi" to ujmę to tak. Przestańcie robić antywojów i zainwestujcie trochę w obronę magiczną a inaczej zaczną wyglądać walki ;] teraz nastąpiło wyrównanie profesji (tak długo oczekiwane) i nie płaczcie teraz, że nie da się zrobić 1 uniwersalnej postaci, którą pokonasz każdego. (bo to nie ma najmniejszego sensu -> musi być jakieś wyzwanie a nie iść na prościznę).

[Coni]

Nie chodzi już o to jak wspominałem. Napisałem post wyżej, temat jest o częstotliwości krytyków, co nawiązałem do tego, że magowie nie muszą się przejmować szczęściem. Przy dużo większej ilości szczęścia te krytyki powinny być częstsze, bo póki co prawie w ogóle nie ma.



Poprostu woj też musi teraz pomyśleć a nie tylko opierać się na dobrej broni.
Pomyśleć? Hity są prawie takie same (choć teraz została ustawiona jakaś mała rozbieżność ataków), a szansa na krytyk mała, żeby np. zaryzykować. Nie ma nad czym myśleć, wiadomo kto i ile zada, więc tak czy siak - nie ma się dużo opcji do wyboru.

[Dragoholix-W1]

Zgadzam się w 100% z Conim.
Magowi teraz wystarczy sam speed, w szczęście wystarczy, że da parę pkt, a woj musi się martwić o szybkość ( żeby na speeda nie szedł ) , o szczęście ( żeby trafiał i parę krytyków ) .
Dziwne, ale nie widziałem żeby mag nie trafił w kogoś.

[Chaosek]

@up
Może i z zaklęć się zawsze trafia, ale ze zdolności to często się chybia.
Ja np. Chybiam połowę strzałów z zatrutego pocisku.
Z burzy błyskawic też czasami nie trafię.

[Coni]

@up
Może i z zaklęć się zawsze trafia, ale ze zdolności to często się chybia.
Ja np. Chybiam połowę strzałów z zatrutego pocisku.
Z burzy błyskawic też czasami nie trafię.
A co za mag, używa np. burzy błyskawic w walce 1v1? Zatrucie to parę razy się użyje, podstawa to zaklęcia, ale jak już mówiłem nie o tym temat.
W sumie profesje są teraz bardziej wyrównane, wtedy zapomniałem w ogóle o fakcie, że zrywałem 150% hita (i pisałem z takiej perspektywy myśląc, że to normalne hity), bo atrybuty na minusie miałem (myślę, że z atrybutami na 0, byłoby równo), więc nie piszcie już w tym temacie kto lepszy itd, zajmijmy się częstotliwością krytyków, które jak już pisałem są za rzadkie (może wina tego, że mamy małe poziomy?).