PDA

Zobacz pełną wersję : Porady Dziadka Snereta.



Violetta Valery
18-07-2020, 22:40
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=10464&d=1587361340 Dziadek Sneret to NPC występujący na Arenie Podziemnych Walk. (https://forum.mfo3.pl/showthread.php?31727-Arena-Podziemnych-Walk)Udziela nam on cennych informacji na temat przeciwników, mogą być one przydatne na przykład do rozplanowania taktyki na walkę z bossem. Zapraszam do zapoznania się z artykułem, mam nadzieję, że będzie przydatny :).


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=5743&d=1491902259
Pewność siebie Collena Słabego zaburza nieco brzmienie przydomka, jaki mu nadano. Jeśli jednak założysz, że istotnie jest słabym przeciwnikiem, możesz mocno się rozczarować… Od małego ćwiczył wymachiwanie mieczem, więc choć nigdy nie stał się jakimś mistrzem, zna mnóstwo sztuczek i umie je wykorzystać w odpowiednim momencie. Kluczem do wygranej będzie oczywiście docenienie jego taktyki – przygotuj się na dość szybkie tempo walki, użycie zdolności wzmacniających siłę ataku oraz fakt, że Collenowi Słabemu sprzyja szczęście.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=5745&d=1491989153
Postać tej kapłanki jest żywym dowodem na to, że kobiety potrafią być równie świetnymi wojowniczkami. Znam Melisandre od dawien dawna i wiem, że potrafi dać z siebie wszystko, by odnieść zwycięstwo, i oczywiście użyje do tego potęgi ognia. Oprócz standardowych zaklęć, znanych każdemu pośledniemu czarodziejowi, stosuje ich znacznie mocniejsze odpowiedniki i to akurat wtedy, gdy zupełnie się tego nie spodziewasz. Na pewno będzie też próbowała zatruć cię lub sparaliżować, albo zrobić coś jeszcze innego. W walce możesz posłużyć się zasadą „przezorny zawsze ubezpieczony” i starać się z pewnym wyprzedzeniem przewidzieć zachowanie przeciwniczki.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=5124&thumb=1
Kolejny przeciwnik jest bardzo wytrzymały i dodatkowo ciężko znaleźć jakąkolwiek jego słabą stronę. Posiadł tajniki magii oraz walki wręcz, nie stroni również od podstępnych technik i może zesłać na ciebie pecha lub użyć trucizny, przez co przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. Nie na darmo nadano mu miano Wszechstronnego, bowiem stanowi prawdziwe wyzwanie – głównie dla tych, którzy miewają trudności ze skuteczną obroną. Pamiętaj, że w starciu z nim nie musisz się spieszyć, lepiej przemyśleć każdy ruch i być może zdecydować się na czary ochronne. Co ciekawe, miewa swoiste humory, więc nie sugeruj się tym, co spotkało poprzednich rywali Logana – lepiej dla ciebie…

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=5125&thumb=1
Barry to prawdziwy siłacz – zmiecie z pola walki każde chuchro, jeszcze zanim zdąży powiedzieć „Powodzenia”. W trakcie wieloletnich treningów ćwiczył różne metody szybkiego pozbywania się przeciwników, no i najprawdopodobniej kilka z nich zastosuje również w walce z tobą. Nic nie da zasłanianie się przed gradem ciosów lub próby ich unikania. Chcąc wygrać z Barrym, musisz również stanowić dla niego zagrożenie, musisz atakować i nie dać się zapędzić w ślepy zaułek. Jeśli postawisz na obronę, licz się z tym, że moc jego pięści może przebić nawet najlepszy pancerz…

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=5126&d=1479753809
Niestabilnym krokiem wchodzi na arenę i sprawia wrażenie kogoś, kto lepiej się zna na rodzajach trunków, niż na sztuce walki. Wydaje się też być stary i powolny, może więc myślisz z miejsca: „o, wreszcie mi dali łatwego przeciwnika!” Tymczasem po kilku pierwszych turach okazuje się, że Nehari zaskakująco zwinnie zadaje ciosy i wykonuje zwody, w dodatku ma jakąś diabelską broń – nie pomaga ciężka zbroja i równie ciężki hełm z przyłbicą. Wojownik ten ma po swojej stronie niezwykle potężne siły, mianowicie moc wiatru, dlatego też zwycięstwo przyniesie ci odpowiednie zabezpieczenie się przed magią. Nie możesz również pozwolić na wyssanie z siebie całej szybkości.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=5127&thumb=1
Nie tylko brutalna siła prowadzi do szybkiego wykończenia przeciwnika. Nisu jest raczej drobna, w czasie walki nie zaskakuje ani zbytnią zwinnością, ani też niezwykle silnymi ciosami, a jednak już po kilku turach widać jej rosnącą przewagę. Ma znakomite sposoby na eliminację zagrożenia ze strony magów i wojowników. Na tych pierwszych rzuca klątwę, drugich oślepia, przez co stają się niezdolni do jakichkolwiek ofensywnych działań. Potrafi też spowalniać ich ruchy oraz zarażać paraliżem. Pozostaje wycofywanie się i… irytacja, co Nisu od razu wykorzystuje na swoją korzyść. Aby ją pokonać, musisz spróbować zabezpieczyć się przed wpływem tych zwodniczych technik. Dodatkowo wiedz, że uważana jest za urodzoną pod szczęśliwą gwiazdą. Już wiele razy wymykała się śmierci dzięki umiejętności unikania ciosów oraz blokowania nawet potężnych czarów.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=5128&thumb=1
Pochodzi z Klanu Matki Ziemi. Jest jeszcze młoda, ale na pewno świetnie przygotowana i śmiertelnie niebezpieczna. W przeszłości zetknąłem się już z innymi magami z tego klanu – chociaż ich bojową potęgę wspominam jak najlepiej, nie były to raczej przyjemne spotkania. Tellus słynie z umiejętności niezwykle szybkiego rzucania zaklęć, nie stroni też od magicznych sztuczek, jeśli akurat mogą okazać się pomocne w walce. Dość dobrą metodą na wygraną jest dorównanie jej możliwościami, o co cię jednak nie podejrzewam. Zamiast tego, znajdź jedną ze swoich silnych stron i postaraj się maksymalnie ją wykorzystać, uważaj również na próby szybszego rozstrzygnięcia starcia przez przeciwniczkę. Tellus nie wykształciła w sobie odporności na klątwy magiczne, jeśli więc umiesz takowe nakładać, możesz w stosownym czasie spróbować tej szansy.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=5131&d=1479754006
Za moich czasów większość kobiet nie rwała się aż tak do walki, tymczasem na Arenie Podziemnych Walk mamy kolejną damę – równie piękną, jak niebezpieczną. Rhewllyd mistrzowsko posługuje się magią lodu, co więcej, jest bardzo zdeterminowana i doskonale wie, że wygra. Możesz próbować wyprowadzić ją z błędu… Niezależnie od profesji, jaką wybierzesz, będziesz mieć kłopoty z odpowiednim wykorzystaniem posiadanej broni, bo złośliwość przeciwniczki na pewno choć czasowo wyłączy cię z akcji. Nie próbuj zbyt szybko wykazywać swojej przewagi. Już wielu śmiałków myślało, że są lepsi, sprawniejsi i stoją o krok od wygranej, atakowali więc jak szaleni, szarżowali, pysznili się, już prawie gratulowali sami sobie… Tymczasem wystarczyło, by Rhewllyd wykorzystała lód do stworzenia nieprzenikalnej bariery i jednoczesnego wzmocnienia siły ataku. Skończyło się to smutno i bynajmniej nie dla niej.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=6456&d=1516038102
Rudowłosa, gorącokrwista Efrix pochodzi z dalekiej krainy, gdzie prawdziwi wirtuozi walki wyuczyli ją wspaniałej sztuki posługiwania się żywiołem ognia i prozaiczną bronią - toporem. Jednak w tym, jak ta dziewczyna się rusza, nie ma ani krzty prozaiczności. Zabezpieczenie się jednocześnie przed magią i ciosami broni jest trudne, musisz jednak spróbować. Co więcej, ta przeciwniczka nie znosi oporu, będzie więc chciała zanegować wartość twojego uzbrojenia i zwiększyć podatność na różnego rodzaju ataki. Możesz założyć, że najlepszą obroną jest atak i skupić się głównie na ofensywie, możesz też postawić na wyjątkową ostrożność. W obu przypadkach uważaj jednak stale, bo Efrix łatwo się niecierpliwi, a znane jej metody bywają podwójnie skuteczne, gdy choć na moment stracisz koncentrację.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=5726&d=1491646651
Kalvador to również twój dobry znajomy, prawda? No, niezależnie od tego, dużo ćwiczył od ostatniego razu. Na pewno nie uda ci się już zabić go pyłem anihilującym, jak poprzednio. Trenował dosłownie wszystko, ale taktykę ma dalej taką samą: chce sprowadzić przeciwnika na kolana, a potem ściąć mu głowę. Toporem. W międzyczasie może jeszcze otruć albo też wypić jakąś miksturę, przez co będzie dużo bardziej zabójczy. Najlepiej pokonaj go najszybciej jak potrafisz, bo jeśli się rozkręci, możesz już nie zdążyć.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=5729&d=1491654420
Kocha podróże i wiatr. Przemieszcza się w mgnieniu oka z miejsca na miejsce, wszędzie była, wszystko widziała. Na polu walki jej ruchy są tak szybkie, że niemal niezauważalne, a ukochany żywioł stanowi potężną broń. Potrafi kraść moc magiczną, tworzyć z przeciwnika lustro odbijające jej siłę, jak również oślepiać i oszałamiać – z całą pewnością łatwo się nie da. Zwycięstwo osiągniesz dzięki wytrwałości, dobremu planowaniu i zabezpieczeniom przed urokami niszczącymi twoją celność bądź magię. Próba wymuszenia jej odwrotu kończy się fiaskiem, bowiem Grainne nie zna lęku. Wygrać możesz tylko wtedy, gdy udowodnisz posiadanie takiej samej odwagi i nie dasz się wystraszyć żadnemu z potężnych uroków.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=6333&d=1509219502
Tak… Można powiedzieć, że teraz trafiła kosa na kamień. Variablis Młody z dużą dozą perfidii zasłania się swoim wiekiem i udaje zalęknionego chłopca, odsuwa się z drogi wszystkim potężnym wojownikom, a tymczasem jest w stanie załatwić niemal każdego. Naprawdę ciężko mi dać ci jakąś uniwersalną poradę. To człowiek-zagadka. Nauczył się przybierać odzwierzęce formy, dzięki którym w różny sposób wzmacnia swoje bojowe możliwości. Jest zabójczo skuteczny, ale jeśli zauważysz kilka słabych punktów w tej kreacji, na pewno pójdzie ci łatwiej. Variablis nie używa magii stricte w walce, wystarcza jednak to, co wyprawia ze swoim ciałem i umiejętnościami. Weź pod uwagę, że – niezależnie jaką profesją się szczycisz – możesz z powodzeniem znaleźć i wykorzystać żywioł, który pokona daną jego formę. To oraz pewna doza samozaparcia mogą pomóc ci odnieść zwycięstwo, ostrzegam jednak, że łatwo nie będzie.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=5738&d=1491739089
Kolejna tajemnicza istota, Viviene, okazuje się być jednocześnie i pomocną uzdrowicielką, i zdeterminowaną przeciwniczką. Jej umiejętności leczenia na pewno nie zagwarantują ci łatwej wygranej, bo w walce będzie leczyć oczywiście siebie. Nie jest zbyt silna, ale to pozory, bo możesz ją pokonać tylko sposobem. Viviene okropnie obawia się ognia, ale przez lata nauczyła się walczyć ze swoim strachem i na pewno jedno czy dwa zaklęcia nie wystarczą. Może spróbuj liczyć do piętnastu? Ale musisz jednocześnie walczyć bronią białą, bo Uzdrowicielka tak łatwo się nie podda. Odpowiednie wymieszanie mocy broni i ognia pozwoli ci zauważyć, że Viviene uzdrawia się coraz mniej efektywnie, coraz bardziej traci siły. Jeśli wykorzystasz to odpowiednio, być może z nią wygrasz.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=6633&thumb=1
Siłą tego wojownika jest to, że absolutnie niczym się nie przejmuje. Jesteś dla niego zerem – jeśli czujesz się z tym źle, spróbuj mu udowodnić, że się myli. Dobrym pomysłem na skuteczną walkę jest podobna beztroska, bo najlepiej będzie nie zwracać uwagi na jego siłę. Zbytnie zastanawianie się i wyliczanie, kombinowanie z taktyką czy metodami może cię spowolnić, rozproszyć, uczynić łatwym celem. Bardzo ważny jest początek, ponieważ George nie będzie zakładał, że może w jakikolwiek sposób z tobą przegrać. Jeśli zdążysz go zranić, zanim przejdzie do ofensywy, zyskasz spore szanse na dalszy sukces. W międzyczasie będzie jeszcze próbował iście podstępnych klątw i innych sztuczek, więc walcz z tym, zachowując pewność siebie i absolutny spokój. Pamiętaj jednak, że gdy się zdenerwuje, wyrwie się ze stanu beztroski silnym ciosem, który nigdy nie chybia.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=6014&d=1498296037
Niesprawiedliwa walka, co? Jednak już jest za późno na jakiekolwiek skargi, musisz walczyć. Postaw głównie na strategię obronną, bo nie ma takiego mocarza, który wykończyłby ich oboje na raz. Chociaż Fauna i jej mały smok, Muszun, nie wyglądają groźnie, prezentują doprawdy godną podziwu koordynację ruchów i świetnie ze sobą współpracują. Jeśli już przejdziesz do ataku, bij konsekwentnie wybrany cel. Brak zdecydowania narazi cię na nieprzyjemne w skutkach efekty czarów leczących przeciwną drużynę. Walka na pewno będzie długa i męcząca, więc zalecam rozwagę, wspieranie się miksturami magicznymi i wszystkim, co tam jeszcze znajdziesz. Po wyeliminowaniu damy lub smoka nie ciesz się jeszcze, bo pozostała przy życiu istota na pewno zechce pomścić przyjaciela i zaatakuje ze zdwojoną siłą.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=5663&thumb=1
Jest jednym z niewielu, którzy potrafią przepłynąć między Arkadią, a Salamandrią. Dzierży miecz przekazywany w jego rodzie od wieków – tajemnicze ostrze, żywiące się krwią przeciwnika niczym jakiś przeklęty wampir. Niezwykła wytrzymałość Gustawa i jego umiejętności przewidywania twoich ruchów na pewno nie pomogą w osiągnięciu szybkiego zwycięstwa. Staraj się przede wszystkim unikać mocy straszliwego miecza, bo bez tego nie masz najmniejszych szans wytrwać do końca walki. Im gorzej będzie czuł się Gustaw, tym więcej determinacji znajdziesz w jego ruchach i więcej sił stracisz dzięki zdolnościom ostrza. Blokuj to jak chcesz, byle skutecznie. Nie chcę cię zniechęcać, ale oprócz tej okropnej broni, przeciwnik posiada też szansę na jednokrotne ocalenie swojego życia. Kto wie, czy nie skradnie przy tym twojego…

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=6592
Nie wiem, kim on jest, i nie chcę wiedzieć – od szaleńców lepiej trzymać się z daleka. Ty jednak nie możesz, jeśli bowiem zamierzasz iść dalej, musisz zbliżyć się do Mike’a przynajmniej na dystans dowolnego zaklęcia albo ciosu broni. Jest straszliwie szybki, będzie w walce rozmazywał się w oczach, cały czas opowiadając te swoje brednie o wzorach i śmierci. Musisz go jakoś skontrować, w przeciwnym razie umrzesz, zanim w ogóle dostrzeżesz niebezpieczeństwo. Twoją szybkość wykorzysta w celu wzmocnienia własnej. Nałoży klątwę, zatruje, oszołomi, a na końcu oczywiście zabije. Jest świetnym magiem, choć sprawia wrażenie równie zdolnego matematyka, na szczęście to wszystko mąci szaleństwo. Dobre przygotowanie do walki oraz umiejętne wykorzystanie silnych stron pozwolą ci wygrać, uważaj jednak na żywioły stojące po stronie przeciwnika. Jest zdolny skierować przeciwko tobie lodowe podmuchy oraz wezwać zamieć.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=6634&d=1520459789
Ktoś kiedyś nazwał Tempusa błaznem – myślę, że z powodu kolorowego ubioru i tej dziwnej czapki, która, być może, niektórych nastawia lekceważąco do tajemniczego maga. W każdym razie ten od błazna został wchłonięty przez piaski czasu i prawdopodobnie zostały z niego same kosteczki, a wszystko stało się tak szybko… Co ciekawe, dzisiaj ty masz chęć stanąć na arenie przeciw Tempusowi i myślisz poważnie o wygranej – miej pewność, że on już teraz, jeszcze przed rozpoczęciem walki, wie dokładnie, jakie ruchy wykonasz i kiedy. Cóż mogę poradzić, skoro nawet czas nie jest po twojej stronie? Uważaj na siebie, zwłaszcza będąc pod wpływem okropnej klątwy zwanej degeneracją. Zamienia ona ludzi w chodzące truchła, odbiera im witalność i zdolność do obrony. W tym stanie dowolny atak Tempusa może cię po prostu zmieść, więc uważaj! Po stokroć uważaj! Oprócz tego (jakby jeszcze było mało…), musisz spodziewać się szeregu innych potężnych zaklęć, jak też umiejętności pasywnej – zapadania w trans. Pogrążony w transie Tempus jest podwójnie niebezpieczny, ale nie możesz mu przeszkodzić, bo po raz kolejny skorzysta ze swojej przedwiecznej wiedzy i zechce wysłać cię w zaświaty. Możliwe, że jakimś cudem wygrasz po przetrwaniu tego wszystkiego.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=6635&d=1520460335
Finałowa walka – nie spodziewałem się, że tak daleko zajdziesz, oczywiście gratuluję i tak dalej, no ale nie ma czasu na zbędne gadanie. Zack czeka. Ten młody człowiek spodziewał się już od dawna, że w naszym mieście znajdzie ciekawych przeciwników, więc nie zawiedź go i nie umieraj zbyt szybko. Jeśli w ogóle mogę w tym przypadku pomóc, to powiem ci, że musisz naprawdę uważać na zapasy many. Zack będzie je kontrolował tak, jakby należały do niego, a co więcej, wszystko wykorzysta dla własnych korzyści. Jego charakterystyczną cechą jest wysoka precyzja ruchów i dokonywanie na bieżąco wyliczeń, dzięki którym uderzy dokładnie w twój słaby punkt. Zauważ, że czasami lepiej będzie pozbyć się całej many, żeby tylko przeżyć, a w innym przypadku mieć jej dużo. Musisz po prostu przewidzieć ruchy Zacka, tak jak on przewiduje twoje. Jak to zrobisz - to już wyłącznie twoja sprawa.

</tbody>


<tbody>
https://forum.mfo3.pl/attachment.php?attachmentid=6636&d=1520460358
Oho – wiedziałem, że ta cała zabawa nie skończy się najlepiej. Widocznie pogłoski o odbywających się walkach dotarły aż do Salamandrii, więc musiał się zjawić, ale zdążył dopiero na koniec. W sam raz, by odebrać ci laur zwycięstwa... Wątpię, żeby traktował ten turniej jako wyzwanie, bo brał już udział w setkach podobnych, zostawiając za sobą płacz i zgrzytanie zębów. Właściwie niewiele o nim wiem. Wszystko to wieści przekazywane strwożonym szeptem tu i tam, ale na pewno zawierają ziarnko prawdy. Mówią o nim „Jednooki Berserker”. Pomimo że kiedyś stracił oko, w żaden sposób nie osłabiło to jego możliwości w walce. Słyszałem, że należy do Klanu Kawalerów Mieczowych - tak, tego klanu, który kształcił najznakomitszych wojowników, jakich kiedykolwiek nosiła ziemia. Masz jednak szczęście w nieszczęściu, gdyż – o ile wierzyć kolejnym plotkom – jego klan bardzo niedawno uczestniczył w poważnych potyczkach na rodzimym kontynencie, kiedy to wielu walczących odniosło rany. Być może z tym wiąże się choćby pewien spadek formy. Kolejna wieść niesie, że Jednookiego można spotkać więcej niż jeden raz w życiu, ale jeszcze nikomu się to nie udało…

</tbody>