PDA

Zobacz pełną wersję : Co do tematów historycznych miast



Wasabi
14-04-2016, 21:20
Siema chciałbym wam przedstawić moje dzieła czyli wymyślone historie miast. (od Dilli do Eliar ) Grałem kiedyś w to jeszcze sobie przypomniałem mapki dzięki forum i napisałem xD

Powołuję się na tematy https://forum.mfo3.pl/showthread.php?32127-Co-do-historii-miast&highlight=Historie+Miast https://forum.mfo3.pl/showthread.php?32122-Historie-Miast&highlight=Historie+Miast

Historia Dilli

Wioska dilli powstała przez niejakiego Arkhana który uciekał przed władzami Eteryjskimi po kradzieży drogich rzeczy z Siedziby Rady mędrców. Gdy był już wymęczony po przebiegnięciu całej doliny Szumiących drzew chciał odsapnąć i wtedy ujrzał las który był pokryty tylko dębami postanowił że odsapnie tutaj.

Nazajutrz gdy się zbudził pomyślał sobie że dla przykrywki zbuduję tu wioskę jak postanowił tak też zrobił zaczął budować domki gdy już były gotowe postanowił że zrobi jeszcze rynek żeby było bardziej wiarygodnie , po tygodniu pracy nareszcie skończył budować wtedy do Osady zaczęli przychodzić pierwsi mieszkańcy.

Nikt nie wiedział kto zbudował tę wioskę , mieszkańcy strasznie się bali być w tym miejscu że zaczęli robić zwiady na pobliski las po wielu sprawdzeniach lasu odkryli że w całym lesie jest bezpiecznie prócz jednego miejsca Mrocznej Jaskini tam nikt się nie zapuszczał , więc Arkhan właśnie tam się krył.

Gdy do wioski przybył Mistrz Solidius uważano go za takiego władce tej o to Osady ale on mówił Nie chcę być waszym władcą mogę jedynie co bronić waszej wioski. Solidius nie chciał też żeby cały czas mówiono Osada więc wymyślił nazwę wioski Dilli oraz nazwał też inne miejsc sąsiadujące z Wioską Dilli.

Każdemu żyło się spokojnie w wiosce dopóki nie zostały najechane przez Eteryjskich żołnierzy pod wodzą Generała Rodgiera który szukał wraz ze swoją kompanią Arkhana od tego czasu wioska dilli żyła w strachu nie mógł nikt wyjść ani nikt wejść do wioski.

Eteryjskie wojska w końcu znaleźli Arkhana w mrocznej jaskini który podczas ucieczki powalił trzech żołnierzy i zaczął uciekać w stronę Lazurowego Klifa wtedy był w potrzasku , walczył na Lazurowym z pięcioma wojownikami lecz nadeszły posiłki które niestety zgładziły Arkhana. Nikt w wiosce nigdy nie dowiedział się kto stworzył tą wioskę i od tamtej pory wioska dilli żyje w spokoju i harmonii.



Historia Eternii

Była sobie wioska Eter w której władał straszliwy władca Artus uważał że jego poddani mają pracować i dawać podatki nie myślał wcale o losach tych ludzi gdy ludzie błagali go o żywność lub troszeczkę złota on ich po prostu zabijał. Jednak wioska Eter była wioskę handlową co każdy poniedziałek przyjeżdżali tu ludzie na ryneczek w najbogatszej dzielnicy gdzie prości ludzie nie mieli wstępu. Lecz pewnego poniedziałku na rynek przyjechali młodzi ludzie którzy byli bardzo dobrze przyuczeni niektórzy już nazywali ich mędrcami ale oni jeszcze tak nie uważali.

Gdy młodzi ludzie o imieniach Segaron , Bernadetta , Tymoteusz , Melchior. Jechali karetą przez Eter gdyż nagle zjechali z drogi i wjechali w ubogą dzielnice zapytali ludzi co tu się stało czemu tu są takie warunki wtedy jeden z ludzi opowiedział im o władcy Artusie w tej chwili Melchior który bardzo nie lubił takich ludzi wyjął swój miecz i chciał biec walczyć z Artusem ale jego rodzeństwo go zatrzymali gdyż Artus miał sporawe armie więc obiecali ludziom że jutro tu wrócą i pomogą wyzwolić wioskę Eter.

Gdy wrócili do swojej siedziby myśleli jakby tu wyzwolić Eter wtedy Tymoteusz wpadł na pomysł że wyszkoli gromadę ludzi i razem z nimi zaatakują na to odpowiedział Segaron "Jam załatwię broń Bernadetta załatwi lekarstwa i mikstury Tymoteusz zbierze ludzi z zachodniej strony Eteru a Melchior z wschodniej strony Eteru i gdy już ich wyszkolimy zaatakujemy na Artusa" jak powiedział Segaron tak zrobili inni.

Nazajutrz wjechali znów do wioski i wtedy Segaron określił plan ludziom. Melchior i Tymoteusz odrazu zabrali się do roboty gdyż oni byli dobrze wyszkolonymi wojownikami. Bernadetta został w siedzibie i robiła rózne mikstury w tym samym czasie Segaron czarował bronie i szukał legendarnych skrzynek z dorodnymi zbrojami i broniami dla całej dużej armii. Pod dwóch tygodniach poszukiwań Segaron odnalazł ekwipunek. Segaron postanowił sprawdzić formę szkolonych ludzi przez Melchiora i Tymoteusza ku jemu zdziwieniu ludzie byli wspaniale wyszkoleni i nadawali się do walki. Bernadetta własnie wtedy skończyła robienie mikstur. Powstanie nadchodziło wielkimi krokami.

Segaron i spółka w siedzibie obmyślali plan ataku na Ratusz w którym mieszkał Artus ratusz artusa był duży z dwoma wielkimi wieżami i wytrzymałym murem z drewna. Armia Artusa liczyła 40 tysięcy żołnierzy a sam Artus był wspaniałym wojownikiem który władał mieczem jak nikt inny.

Segaron w końcu obmyślił strategie zaczął opowiadać o nim swojemu rodzeństwu. Plan był taki Tymoteusz ze swoimi ludźmi miał atakować od strony zachodniej , Melchior miał skryć się w krzakach i czekać na sygnał za to Segaron miał stanąć przed bramą i prosić o spotkanie z Artusem a Bernadetta miała biegać ze swoim sanitariuszkami po polu bitwy i leczyć rannych jak wymyślili tak też zrobili.

Plan miał w tym dniu pójść w życie gdy Segaron stanął przed bramą i wypowiedział słowa "Chcę spotkać się z królem Artusem" zobaczyli że Segaron wygląda na szlachcica odrazu go wpuścili wtedy Segaron wystrzelił w górę ognisty pocisk który był sygnałem do ataku i w tym momencie Melchior ruszył do ataku ze swoim oddziałem Tymoteusz rozbił mur ciężkim narzędziem i wpadał do środka w tym samym momencie Artus wysłał swoje wojska do ataku.

Walka trwa już z dobre 2godziny wyczerpani ludzie ze strony Segarona musieli się wycofać gdyż nie mieli już sił za to wojska Artusa były przerażone siłą tych ludzi i nie wiedzieli co mają dalej robić. Zawieszenie broni trwało 1dzień wtedy Artus wyszedł razem ze swoją armią z praktycznie zniszczonego Ratusza. Zaczęła się kolejna walka Segaron rzucił na żołnierzy Artusa ogniste pociski wtedy Segaron oberwał włócznią w ramię nie mógł już wcale wstać z ziemi Melchior walczył wtedy z Generałem wojsk Artusa w tym samym czasie Tymoteusz rzucił wyzwanie Artusowi.

Pojedynek Tymoteusz vs Artus rozpoczął walczyli ponad godzinę Tymoteusz uderzał w zbroję Artusa bezskutecznymi atakami ponieważ była ta mocna że nie przebijało ją ostrze Tymoteusza , Artus uderzył w Tymoteusz z taką siłą że nasz bohater upadł z odłamanym kawałkiem zbroi wtedy Tymoteusz uderzył Artusa w głowę hełm spadł na ziemie Tymek znalazł słaby punkt zbroi Artusa plecy zadał cios w tą część zbroi wtedy zbroja pękła na pół i upadła na ziemie Artus próbował się bronić lecz Tymoteusz pewnym ciosem uderzył w Artusa wtedy zły władca upadł na ziemie i ta się skończył los Artusa. Melchior wygrał pojedynek z Generałem Artusa. Bernadetta uleczyła Segarona , w tej o to chwili ludzie okrzyknęli Segarona Tymoteusza Melchiora i Bernadette władcami Eteru !!!

Naszych czterech władców zamieszkali w domku który nazwano Siedzibą Rady Mędrców , ustalili że Eter zmieni nazwę na Miasto Eternia. Mijały lata a czterech władców bardzo dobrze rządzili Eternią i są władcami do dziś.



Historia Langeburga

Około 5 tysięcy lat temu była sobie Arkadyjska warownia która służyła do obrony rodu Julgetów którzy władali ziemiami Arkadii. Ród Julgetów był zamożny gdyż podbijali każdą wioskę barbarzyńską w okolicy. Robertus Julget był władcą jego żona umarła dwa lata temu z rąk barbarzyńców oboje mieli dwóch synów Algerbusa Julgeta i Koficjusza Julgeta. Oboje byli bardzo odważnymi wojownikami świetnie władali szablami i nikt nie mógł im dorównać. Warownie nazwali Langeburg. Było bardzo dobrze Arkadia była już prawie wyzwolona od barbarzyńców lecz oni mieli plan otóż chcieli zasięgnąć pomocy do diabłów.

Tym czasem w Langeburgu trwały przygotowania obronne gdyż zwiadowcy zobaczyli duże szeregi barbarzyńców które zmierzały w stronę warowni został wysłany tam Algerbus na swym wspaniałym szybkim białym koniu to własnie on odkrył że barbarzyńcy planują zasięgnąć pomocy do diabłów. Gdy wrócił do warowni nikt nie chciał mu wierzyć lecz Robertus kazał przygotować straże i patrolować częściej Arkadyjskie ziemie.

W tym samym czasie barbarzyńcy zmierzali ku diabelskiej fortecy żeby ożywić Diablosa musieli najpierw dać mu siłę i go ożywić dając mu ofiarę silnego wojownika lub potężnego maga na ofiarę miała iść Matka Algerbusa i Koficjusza. Gdy złożyli mu tą ofiarę diablos ożywił się i wezwał całą swoją diabelską Armie!!! Wtedy barbarzyńy opowiedzieli o problemie.

Gdy diablos usłyszał jaką władze może mieć dzięki przejęciu tej warowni wtedy obmyślił swój nędzny plan wyśle armie barbarzyńców w paszcze warowni a sami zaatakują ich niepostrzeżenie a później zabiją każdego żyjącego barbarzyńce. Gdy nadszedł dzień ataku na Langeburg.

Barbarzyńcy nacierali na warownie przez godzinę lecz nieudolnie zniszczyli tylko fragmenty muru które i tak nie pozwoliły im wejść do środka. Wtedy Diablos wpadł w szał spalił całą wioskę barbarzyńców i pozabijał każdego i poszedł sam ze swoją armią zaatakować na Langeburg. W kilka minut żołnierze warowni byli wyczerpani i nie mieli już siły walczyć z diabelskimi mocami wtedy Algerbus i Koficjusz poszli na mury swoim dorodnymi mieczami zabijali dziesiątki diabli lecz diablos rzucił swoją wielką Kulę Ognia na mur Langeburski i mur runął wtedy diabły wpadły na zamek i zabijały każdego kto stanął im na drodze jedynymi godnymi przeciwnikami byli Algerbus Koficjusz i Robertus oni pokonywali razem tysiące diablic diablików i diablątek lecz z Diablosem nie dali sobie rady Robertus rzucił sie na niego ze swoim rapierem lecz diablos powalił go piekielnym wyziewiem śmiałek padł ze spaloną skórą na ziemie ale za to Algerbus i Koficjusz chcieli pokonać go razem niestety diablos rzucił wyrok śmierci na Koficjusza a los Algerbusa był przesądzony gdyż dostał z ognistej kuli oboje padli na ziemie. Diabły przechwyciły warownie lecz stary mądry mag Holus stanął przed diablosem i wyzwał go na pojedynek.

Holus walczył teraz z diablosem mag rzucał swoje zaklęcia lecz diabelski przywódca odrzucał każde z nich gdy diablos rzucił się na Holusa i potężny mag upadł na ziemie lecz w tym momencie mag wstał i zaczał wypowiadać zaklęcia nieznane nikomu wtedy diablos znowu chciał zaatakować lecz czarodziej wysłał go do diabelskiej fortecy przy czym stracił całą swoją energie i po prostu umarł.

Na cześć Robertusa,Algerbusa,Koficjusza i Holusa została zrobiona gildia wojów w której mieli szkolić się wojownicy i magowie na wypadek wojny. A warownia zmieniła się w zamek w którym mieszkają ludzie chociaż Langeburg nie stracił swoich atutów obronnych :)

Historie ukraden możecie sobie przeczytać w bibliotece w urkaden :)

Historia Eliar

Była sobie wioska elfów których niestety nękał jeden problem byli w trakcie wojny z mrocznymi elfami którzy byli o wiele silniejsi i sprawniejsi i to oni objęli władzę nad tą wioską i robili swe mroczne rządy i chcieli żeby elfy nawróciły się na ich stronę i przęśli rytuał mroczności ale elfy nie chciały tego zrobić gdyż wierzyli że pewnego dnia pomoże im gwiazda o nazwie Eliar.

Gwiazda eliar była jedyną nadzieją elfów na przezwyciężenie swoich wrogów gdyż razem z nią miał przybyć wybraniec który pomoże im pokonać mroczną stronę elfów. Z obliczeń niejednych uczonych elfów wydawało się że to właśnie dziś ma spaść ta o to gwiazda patrzyli w niebo i czekali ... czekali... czekali ... niektórzy stracili nadzieję i poszli do domów. Jednak pojedyncze grupki elfów zostały i czekały na eliar. W tym niespodziewanie o godzinie 2:30 spadła gwiazda wtedy wszyscy pobiegli w stronę w której spadła ta o to gwiazda. Poszukiwania trwały przez długie tygodnie lecz niestety nic nie znaleziono.

Mroczni zaczęli coraz bardziej rządzić się w wiosce wtedy jeden z elfów nie wytrzymał i zebrał grupę trzech elfów z którymi pójdzie szukać Eliaru. Bohaterowie zwali się Afaren , Aidan , Zirdel to właśnie on zebrał swoich sprzymierzeńców. Każdy z nich był inny każdy z nich robił co innego.

Afaren był bardzo mądry , Aidan wspaniale walczył elfickim ostrzem , Zirdel był bardzo zwinny . Szli przez Nieprzebytą Gęstwinę przez 4 dni i 4 noce aż w końcu znaleźli kamienną świątynie a jak głosiła legenda właśnie to była gwiazda eliar gdy weszli do środka zobaczyli bogactwa i Zielonego Smoka.

Gdy zgłosili się do niego o pomoc on powiedział im żebym mógł wam pomóc musicie zdać mój test chodziło mu o test inteligencji zręczności i siły , więc elfy podzieliły się testem Aidan poszedł na test siły , Afaren na inteligencje a Zirdel na zręczność. Wszyscy z wielkimi trudami zdali swoje testy najtrudniej miał Aidan który musiał walczyć ze smokiem chociaż przegrał ale smok uznał go za wygranego gdyż walczył tak wspaniale.

Wtedy smok powiedział że za 10 dni on pomoże elfickiej armii pokonać złe moce ale bohaterowie mieli zebrać armie bo jeśli nie to smok im nie pomoże. Elfy odrazu zaczęli szukać armii zwerbowali już pierwszego dnia 100 osób w 2,3,4,5 dniu nikogo w szóstym dniu zwerbowali jeszcze 20 osób 7,8 dni nic się nie udało zwerbować ale za to 9 dnia zebrali aż 380 elfów przyszedł dzień bitwy o wioskę.

Elficka armia liczyła 500 elfów i Zielonego Smoka za to mroczne siły liczyła sobie 4 tysiące żołnierzy , lecz elfy zastawiły pułapki gdy tylko mroczne siły ruszyły padły odrazu w wielką dziurę w ziemi w której poległo aż 2tysiące mrocznych elfów wtedy zaczęła się walka mroczne siły choć mieli przewagę to narazie nie wygrywali tej wojny aż w końcu nadleciał Zielony Smok który pokonał większość mrocznej armii jednym podmuchem wiatru gdyż w tej chwili nadleciał smok mroku.

Elficka armia miała sporo rannych w walce mrocznych sił już nie było zostali ustrzeleni strzałami z łuków elfickich łuczników. Teraz miała się odbyć walka pomiędzy Zielonym Smokiem vs Smokiem Mroku.

Smok mroku odrazu zionął ogniem i użył mrocznego oddechu Zielony został mocno obity lecz wtedy użył swojego wiatru i Smok mroku upadł na ziemie lecz po chwili wstał używając swoich wszystkich zdolności naraz czyli zombie,mroczny oddech, pocisk magiczny,ogień zrobił combo które powaliło Zielonego Smoka na ziemie lecz Smok z gwiazdy eliar nie poddawał się tak bardzo użył oślepiającego pocisku i odrazu po tym zniszczenia smok mroku padł na ziemie gdy chciał wstać jeszcze raz jego przeciwnik uderzył go swoim wiatrem wtedy smok mroku z wichrem odleciał w siwą dal.

Od tamtej pory Zielony Smok jest patronem Wioski która została nazwana Eliar a gdzieś niedaleko tej świątyni ponoć jest światynia owego smoka.

Nie wiem czy wam się to podobało czy nie ale tylko tyle byłem w stanie wymyślić.

Hous
14-04-2016, 21:50
Bardzo mi się podoba. Napisz opowiadanie, chętnie Ci w tym pomogę. Co do imion-musisz wymyslec lepsze

Wasabi
14-04-2016, 21:57
Wiesz chciałem żeby były takie starodawne i rzadko spotykane imiona :)

Keriehyl
14-04-2016, 22:00
No, świetne opowiadanie na 5 gwiazdek dla mnie.

Wasabi
14-04-2016, 22:03
Pisałeś to coś kilka godzin, a do gry i tak nie wejdzie.

A żebym nie dostał bana, to napiszę, że jestem na nie.

Kilka godzin??? :D ja to dwa czy trzy dni pisałem dla przyjemności jak nie wejdzie w grę nie będę żałować że to napisałem bo tak w sumie to będę miał to dalej na prezentacji mojej drugiej postaci

musaraj
14-04-2016, 23:30
Merytorycznie wygląda całkiem ciekawie, natomiast gramatyka i ogólna prezencja - leży kompletnie

Leonardo
14-04-2016, 23:44
Jest to mierna praca (łagodnie oceniając), mimo tego całkiem ciekawa (przeczytałem historię Dilli), jednakże występuje w niej duża ilość błędów (na szczęście nie ortograficznych).

Porównaj moją wersję którą pisałem kilkanaście minut, z twoją.

Według najstarszych podań wioska Dilli została założona przez niejakiego Arkhana - legendarnego złodzieja, który ściągnął na siebie gniew Rady Mędrców. Uciekając przed wysłannikami rady trafił do Doliny Szumiących Drzew. Widząc w oddali puste łany ziemi postanowił założyć wieś, w której będzie spokojnie będzie mógł dożyć swych dni żyjąc w radości, miłości, szczęściu i dostatku za skradzione kosztowności, które spieniężył po drodze (podobno maczał w tym palce niejaki pirat - kupując przedmioty za bezcen i sprzedając je po zawyżonej wartości zwrócił na siebie uwagę rady, w konsekwencji czego skonfiskowano mu i jego wspólnikowi połowę majątku).

Słysząc o nowo powstałej miejscowości poczęli do niej przybywać młodzi awanturnicy z całej okolicy. Nowi mieszkańcy nie mieli zielonego pojęcia kto zbudował ów wioskę, jednak zupełnie im to nie przeszkadzało. Prawdy domyślił się dopiero Mistrz Solidus (który w owym czasie był jeszcze adeptem) i to za jego przyczyną wznowiono poszukiwania Arkhana - okazało się, że rada nie zapomniała o nim. Wystawiono list gończy, w którym zaoferowano pokaźną sumę złota w zamian za wskazanie pobytu złodzieja. Dzięki wrodzonemu sprytowi złodziejaszek ponownie uciekł od wzięcia odpowiedzialności za popełnioną zbrodnię. Tym razem niestety nie miał tyle szczęścia - trafił do groty szkieletów, gdzie zginął śmiercią tragiczną. Z czasem odważni łowcy skarbów eksplorujący głębszą część jaskiń, odnaleźli złodzieja (a raczej to co z niego zostało). Gdy cała prawda wyszła na światło dziennie Solidus postanowił nazwać wioskę Dilli (podobno od deala, dzięki któremu powstała wieś, ale na to już nie ma dowodów)


Nawiązałem do czwartego(?) największego przekrętu mfo, jak ktoś skojarzy to okazało się że mój trud nie poszedł na marne :)
Wiem również, że drugą część dałoby się opisać o wiele lepiej, jednakże moja wena się wyczerpała.

Clover
15-04-2016, 11:01
Jest to mierna praca (łagodnie oceniając), mimo tego całkiem ciekawa (przeczytałem historię Dilli), jednakże występuje w niej duża ilość błędów (na szczęście nie ortograficznych).

Porównaj moją wersję którą pisałem kilkanaście minut, z twoją.

Według najstarszych podań wioska Dilli została założona przez niejakiego Arkhana - legendarnego złodzieja, który ściągnął na siebie gniew Rady Mędrców. Uciekając przed wysłannikami rady trafił do Doliny Szumiących Drzew. Widząc w oddali puste łany ziemi postanowił założyć wieś, w której będzie spokojnie będzie mógł dożyć swych dni żyjąc w radości, miłości, szczęściu i dostatku za skradzione kosztowności, które spieniężył po drodze (podobno maczał w tym palce niejaki pirat - kupując przedmioty za bezcen i sprzedając je po zawyżonej wartości zwrócił na siebie uwagę rady, w konsekwencji czego skonfiskowano mu i jego wspólnikowi połowę majątku).

Słysząc o nowo powstałej miejscowości poczęli do niej przybywać młodzi awanturnicy z całej okolicy. Nowi mieszkańcy nie mieli zielonego pojęcia kto zbudował ów wioskę, jednak zupełnie im to nie przeszkadzało. Prawdy domyślił się dopiero Mistrz Solidus (który w owym czasie był jeszcze adeptem) i to za jego przyczyną wznowiono poszukiwania Arkhana - okazało się, że rada nie zapomniała o nim. Wystawiono list gończy, w którym zaoferowano pokaźną sumę złota w zamian za wskazanie pobytu złodzieja. Dzięki wrodzonemu sprytowi złodziejaszek ponownie uciekł od wzięcia odpowiedzialności za popełnioną zbrodnię. Tym razem niestety nie miał tyle szczęścia - trafił do groty szkieletów, gdzie zginął śmiercią tragiczną. Z czasem odważni łowcy skarbów eksplorujący głębszą część jaskiń, odnaleźli złodzieja (a raczej to co z niego zostało). Gdy cała prawda wyszła na światło dziennie Solidus postanowił nazwać wioskę Dilli (podobno od deala, dzięki któremu powstała wieś, ale na to już nie ma dowodów)


Nawiązałem do czwartego(?) największego przekrętu mfo, jak ktoś skojarzy to okazało się że mój trud nie poszedł na marne :)
Wiem również, że drugą część dałoby się opisać o wiele lepiej, jednakże moja wena się wyczerpała.

dużo lepsze



Do tego co do historii eternii...
podałeś historię, jak z wsi zmieniła się w miasto, a jak powstała wieś?
zamiast takiej zagmatwanej historii, ja bym po prostu walnął historię o tym, że poszukiwacze przygód odkryli grotę z dziwnymi kryształami, które, jak się później okazało, mogły teleportować między soba etc. etc.

- - - - - - - - - -

do tego historia langeburga to tak naprawdę historia wszystkiego, oprócz powstania Langeburga

Dorek
15-04-2016, 14:56
spoko ale myślę że zakładanie nowego tematu nei było potrzebne ponieważ robi się za dużo tego typu tematów.Co do tych historii całkiem spoczko ;)

RycerzKwasek
27-12-2016, 01:53
Słabe bardzo zrobiłbym lepsze.
Moge zrobić jak chcecie i porównany.

- - - - - - - - - -

To piszcie jak bedziecie chcieli

- - - - - - - - - -

Jak bedziecie chcieli to piszcie

musaraj
27-12-2016, 10:39
Tak, tak, rób

Lillith
28-12-2016, 14:05
Siema chciałbym wam przedstawić moje dzieła czyli wymyślone historie miast. (od Dilli do Eliar ) Grałem kiedyś w to jeszcze sobie przypomniałem mapki dzięki forum i napisałem xD

Powołuję się na tematy https://forum.mfo3.pl/showthread.php?32127-Co-do-historii-miast&highlight=Historie+Miast https://forum.mfo3.pl/showthread.php?32122-Historie-Miast&highlight=Historie+Miast

Historia Dilli

Wioska dilli powstała przez niejakiego Arkhana który uciekał przed władzami Eteryjskimi po kradzieży drogich rzeczy z Siedziby Rady mędrców. Gdy był już wymęczony po przebiegnięciu całej doliny Szumiących drzew chciał odsapnąć i wtedy ujrzał las który był pokryty tylko dębami postanowił że odsapnie tutaj.

Nazajutrz gdy się zbudził pomyślał sobie że dla przykrywki zbuduję tu wioskę jak postanowił tak też zrobił zaczął budować domki gdy już były gotowe postanowił że zrobi jeszcze rynek żeby było bardziej wiarygodnie , po tygodniu pracy nareszcie skończył budować wtedy do Osady zaczęli przychodzić pierwsi mieszkańcy.

Nikt nie wiedział kto zbudował tę wioskę , mieszkańcy strasznie się bali być w tym miejscu że zaczęli robić zwiady na pobliski las po wielu sprawdzeniach lasu odkryli że w całym lesie jest bezpiecznie prócz jednego miejsca Mrocznej Jaskini tam nikt się nie zapuszczał , więc Arkhan właśnie tam się krył.

Gdy do wioski przybył Mistrz Solidius uważano go za takiego władce tej o to Osady ale on mówił Nie chcę być waszym władcą mogę jedynie co bronić waszej wioski. Solidius nie chciał też żeby cały czas mówiono Osada więc wymyślił nazwę wioski Dilli oraz nazwał też inne miejsc sąsiadujące z Wioską Dilli.

Każdemu żyło się spokojnie w wiosce dopóki nie zostały najechane przez Eteryjskich żołnierzy pod wodzą Generała Rodgiera który szukał wraz ze swoją kompanią Arkhana od tego czasu wioska dilli żyła w strachu nie mógł nikt wyjść ani nikt wejść do wioski.

Eteryjskie wojska w końcu znaleźli Arkhana w mrocznej jaskini który podczas ucieczki powalił trzech żołnierzy i zaczął uciekać w stronę Lazurowego Klifa wtedy był w potrzasku , walczył na Lazurowym z pięcioma wojownikami lecz nadeszły posiłki które niestety zgładziły Arkhana. Nikt w wiosce nigdy nie dowiedział się kto stworzył tą wioskę i od tamtej pory wioska dilli żyje w spokoju i harmonii.



Historia Eternii

Była sobie wioska Eter w której władał straszliwy władca Artus uważał że jego poddani mają pracować i dawać podatki nie myślał wcale o losach tych ludzi gdy ludzie błagali go o żywność lub troszeczkę złota on ich po prostu zabijał. Jednak wioska Eter była wioskę handlową co każdy poniedziałek przyjeżdżali tu ludzie na ryneczek w najbogatszej dzielnicy gdzie prości ludzie nie mieli wstępu. Lecz pewnego poniedziałku na rynek przyjechali młodzi ludzie którzy byli bardzo dobrze przyuczeni niektórzy już nazywali ich mędrcami ale oni jeszcze tak nie uważali.

Gdy młodzi ludzie o imieniach Segaron , Bernadetta , Tymoteusz , Melchior. Jechali karetą przez Eter gdyż nagle zjechali z drogi i wjechali w ubogą dzielnice zapytali ludzi co tu się stało czemu tu są takie warunki wtedy jeden z ludzi opowiedział im o władcy Artusie w tej chwili Melchior który bardzo nie lubił takich ludzi wyjął swój miecz i chciał biec walczyć z Artusem ale jego rodzeństwo go zatrzymali gdyż Artus miał sporawe armie więc obiecali ludziom że jutro tu wrócą i pomogą wyzwolić wioskę Eter.

Gdy wrócili do swojej siedziby myśleli jakby tu wyzwolić Eter wtedy Tymoteusz wpadł na pomysł że wyszkoli gromadę ludzi i razem z nimi zaatakują na to odpowiedział Segaron "Jam załatwię broń Bernadetta załatwi lekarstwa i mikstury Tymoteusz zbierze ludzi z zachodniej strony Eteru a Melchior z wschodniej strony Eteru i gdy już ich wyszkolimy zaatakujemy na Artusa" jak powiedział Segaron tak zrobili inni.

Nazajutrz wjechali znów do wioski i wtedy Segaron określił plan ludziom. Melchior i Tymoteusz odrazu zabrali się do roboty gdyż oni byli dobrze wyszkolonymi wojownikami. Bernadetta został w siedzibie i robiła rózne mikstury w tym samym czasie Segaron czarował bronie i szukał legendarnych skrzynek z dorodnymi zbrojami i broniami dla całej dużej armii. Pod dwóch tygodniach poszukiwań Segaron odnalazł ekwipunek. Segaron postanowił sprawdzić formę szkolonych ludzi przez Melchiora i Tymoteusza ku jemu zdziwieniu ludzie byli wspaniale wyszkoleni i nadawali się do walki. Bernadetta własnie wtedy skończyła robienie mikstur. Powstanie nadchodziło wielkimi krokami.

Segaron i spółka w siedzibie obmyślali plan ataku na Ratusz w którym mieszkał Artus ratusz artusa był duży z dwoma wielkimi wieżami i wytrzymałym murem z drewna. Armia Artusa liczyła 40 tysięcy żołnierzy a sam Artus był wspaniałym wojownikiem który władał mieczem jak nikt inny.

Segaron w końcu obmyślił strategie zaczął opowiadać o nim swojemu rodzeństwu. Plan był taki Tymoteusz ze swoimi ludźmi miał atakować od strony zachodniej , Melchior miał skryć się w krzakach i czekać na sygnał za to Segaron miał stanąć przed bramą i prosić o spotkanie z Artusem a Bernadetta miała biegać ze swoim sanitariuszkami po polu bitwy i leczyć rannych jak wymyślili tak też zrobili.

Plan miał w tym dniu pójść w życie gdy Segaron stanął przed bramą i wypowiedział słowa "Chcę spotkać się z królem Artusem" zobaczyli że Segaron wygląda na szlachcica odrazu go wpuścili wtedy Segaron wystrzelił w górę ognisty pocisk który był sygnałem do ataku i w tym momencie Melchior ruszył do ataku ze swoim oddziałem Tymoteusz rozbił mur ciężkim narzędziem i wpadał do środka w tym samym momencie Artus wysłał swoje wojska do ataku.

Walka trwa już z dobre 2godziny wyczerpani ludzie ze strony Segarona musieli się wycofać gdyż nie mieli już sił za to wojska Artusa były przerażone siłą tych ludzi i nie wiedzieli co mają dalej robić. Zawieszenie broni trwało 1dzień wtedy Artus wyszedł razem ze swoją armią z praktycznie zniszczonego Ratusza. Zaczęła się kolejna walka Segaron rzucił na żołnierzy Artusa ogniste pociski wtedy Segaron oberwał włócznią w ramię nie mógł już wcale wstać z ziemi Melchior walczył wtedy z Generałem wojsk Artusa w tym samym czasie Tymoteusz rzucił wyzwanie Artusowi.

Pojedynek Tymoteusz vs Artus rozpoczął walczyli ponad godzinę Tymoteusz uderzał w zbroję Artusa bezskutecznymi atakami ponieważ była ta mocna że nie przebijało ją ostrze Tymoteusza , Artus uderzył w Tymoteusz z taką siłą że nasz bohater upadł z odłamanym kawałkiem zbroi wtedy Tymoteusz uderzył Artusa w głowę hełm spadł na ziemie Tymek znalazł słaby punkt zbroi Artusa plecy zadał cios w tą część zbroi wtedy zbroja pękła na pół i upadła na ziemie Artus próbował się bronić lecz Tymoteusz pewnym ciosem uderzył w Artusa wtedy zły władca upadł na ziemie i ta się skończył los Artusa. Melchior wygrał pojedynek z Generałem Artusa. Bernadetta uleczyła Segarona , w tej o to chwili ludzie okrzyknęli Segarona Tymoteusza Melchiora i Bernadette władcami Eteru !!!

Naszych czterech władców zamieszkali w domku który nazwano Siedzibą Rady Mędrców , ustalili że Eter zmieni nazwę na Miasto Eternia. Mijały lata a czterech władców bardzo dobrze rządzili Eternią i są władcami do dziś.



Historia Langeburga

Około 5 tysięcy lat temu była sobie Arkadyjska warownia która służyła do obrony rodu Julgetów którzy władali ziemiami Arkadii. Ród Julgetów był zamożny gdyż podbijali każdą wioskę barbarzyńską w okolicy. Robertus Julget był władcą jego żona umarła dwa lata temu z rąk barbarzyńców oboje mieli dwóch synów Algerbusa Julgeta i Koficjusza Julgeta. Oboje byli bardzo odważnymi wojownikami świetnie władali szablami i nikt nie mógł im dorównać. Warownie nazwali Langeburg. Było bardzo dobrze Arkadia była już prawie wyzwolona od barbarzyńców lecz oni mieli plan otóż chcieli zasięgnąć pomocy do diabłów.

Tym czasem w Langeburgu trwały przygotowania obronne gdyż zwiadowcy zobaczyli duże szeregi barbarzyńców które zmierzały w stronę warowni został wysłany tam Algerbus na swym wspaniałym szybkim białym koniu to własnie on odkrył że barbarzyńcy planują zasięgnąć pomocy do diabłów. Gdy wrócił do warowni nikt nie chciał mu wierzyć lecz Robertus kazał przygotować straże i patrolować częściej Arkadyjskie ziemie.

W tym samym czasie barbarzyńcy zmierzali ku diabelskiej fortecy żeby ożywić Diablosa musieli najpierw dać mu siłę i go ożywić dając mu ofiarę silnego wojownika lub potężnego maga na ofiarę miała iść Matka Algerbusa i Koficjusza. Gdy złożyli mu tą ofiarę diablos ożywił się i wezwał całą swoją diabelską Armie!!! Wtedy barbarzyńy opowiedzieli o problemie.

Gdy diablos usłyszał jaką władze może mieć dzięki przejęciu tej warowni wtedy obmyślił swój nędzny plan wyśle armie barbarzyńców w paszcze warowni a sami zaatakują ich niepostrzeżenie a później zabiją każdego żyjącego barbarzyńce. Gdy nadszedł dzień ataku na Langeburg.

Barbarzyńcy nacierali na warownie przez godzinę lecz nieudolnie zniszczyli tylko fragmenty muru które i tak nie pozwoliły im wejść do środka. Wtedy Diablos wpadł w szał spalił całą wioskę barbarzyńców i pozabijał każdego i poszedł sam ze swoją armią zaatakować na Langeburg. W kilka minut żołnierze warowni byli wyczerpani i nie mieli już siły walczyć z diabelskimi mocami wtedy Algerbus i Koficjusz poszli na mury swoim dorodnymi mieczami zabijali dziesiątki diabli lecz diablos rzucił swoją wielką Kulę Ognia na mur Langeburski i mur runął wtedy diabły wpadły na zamek i zabijały każdego kto stanął im na drodze jedynymi godnymi przeciwnikami byli Algerbus Koficjusz i Robertus oni pokonywali razem tysiące diablic diablików i diablątek lecz z Diablosem nie dali sobie rady Robertus rzucił sie na niego ze swoim rapierem lecz diablos powalił go piekielnym wyziewiem śmiałek padł ze spaloną skórą na ziemie ale za to Algerbus i Koficjusz chcieli pokonać go razem niestety diablos rzucił wyrok śmierci na Koficjusza a los Algerbusa był przesądzony gdyż dostał z ognistej kuli oboje padli na ziemie. Diabły przechwyciły warownie lecz stary mądry mag Holus stanął przed diablosem i wyzwał go na pojedynek.

Holus walczył teraz z diablosem mag rzucał swoje zaklęcia lecz diabelski przywódca odrzucał każde z nich gdy diablos rzucił się na Holusa i potężny mag upadł na ziemie lecz w tym momencie mag wstał i zaczał wypowiadać zaklęcia nieznane nikomu wtedy diablos znowu chciał zaatakować lecz czarodziej wysłał go do diabelskiej fortecy przy czym stracił całą swoją energie i po prostu umarł.

Na cześć Robertusa,Algerbusa,Koficjusza i Holusa została zrobiona gildia wojów w której mieli szkolić się wojownicy i magowie na wypadek wojny. A warownia zmieniła się w zamek w którym mieszkają ludzie chociaż Langeburg nie stracił swoich atutów obronnych :)

Historie ukraden możecie sobie przeczytać w bibliotece w urkaden :)

Historia Eliar

Była sobie wioska elfów których niestety nękał jeden problem byli w trakcie wojny z mrocznymi elfami którzy byli o wiele silniejsi i sprawniejsi i to oni objęli władzę nad tą wioską i robili swe mroczne rządy i chcieli żeby elfy nawróciły się na ich stronę i przęśli rytuał mroczności ale elfy nie chciały tego zrobić gdyż wierzyli że pewnego dnia pomoże im gwiazda o nazwie Eliar.

Gwiazda eliar była jedyną nadzieją elfów na przezwyciężenie swoich wrogów gdyż razem z nią miał przybyć wybraniec który pomoże im pokonać mroczną stronę elfów. Z obliczeń niejednych uczonych elfów wydawało się że to właśnie dziś ma spaść ta o to gwiazda patrzyli w niebo i czekali ... czekali... czekali ... niektórzy stracili nadzieję i poszli do domów. Jednak pojedyncze grupki elfów zostały i czekały na eliar. W tym niespodziewanie o godzinie 2:30 spadła gwiazda wtedy wszyscy pobiegli w stronę w której spadła ta o to gwiazda. Poszukiwania trwały przez długie tygodnie lecz niestety nic nie znaleziono.

Mroczni zaczęli coraz bardziej rządzić się w wiosce wtedy jeden z elfów nie wytrzymał i zebrał grupę trzech elfów z którymi pójdzie szukać Eliaru. Bohaterowie zwali się Afaren , Aidan , Zirdel to właśnie on zebrał swoich sprzymierzeńców. Każdy z nich był inny każdy z nich robił co innego.

Afaren był bardzo mądry , Aidan wspaniale walczył elfickim ostrzem , Zirdel był bardzo zwinny . Szli przez Nieprzebytą Gęstwinę przez 4 dni i 4 noce aż w końcu znaleźli kamienną świątynie a jak głosiła legenda właśnie to była gwiazda eliar gdy weszli do środka zobaczyli bogactwa i Zielonego Smoka.

Gdy zgłosili się do niego o pomoc on powiedział im żebym mógł wam pomóc musicie zdać mój test chodziło mu o test inteligencji zręczności i siły , więc elfy podzieliły się testem Aidan poszedł na test siły , Afaren na inteligencje a Zirdel na zręczność. Wszyscy z wielkimi trudami zdali swoje testy najtrudniej miał Aidan który musiał walczyć ze smokiem chociaż przegrał ale smok uznał go za wygranego gdyż walczył tak wspaniale.

Wtedy smok powiedział że za 10 dni on pomoże elfickiej armii pokonać złe moce ale bohaterowie mieli zebrać armie bo jeśli nie to smok im nie pomoże. Elfy odrazu zaczęli szukać armii zwerbowali już pierwszego dnia 100 osób w 2,3,4,5 dniu nikogo w szóstym dniu zwerbowali jeszcze 20 osób 7,8 dni nic się nie udało zwerbować ale za to 9 dnia zebrali aż 380 elfów przyszedł dzień bitwy o wioskę.

Elficka armia liczyła 500 elfów i Zielonego Smoka za to mroczne siły liczyła sobie 4 tysiące żołnierzy , lecz elfy zastawiły pułapki gdy tylko mroczne siły ruszyły padły odrazu w wielką dziurę w ziemi w której poległo aż 2tysiące mrocznych elfów wtedy zaczęła się walka mroczne siły choć mieli przewagę to narazie nie wygrywali tej wojny aż w końcu nadleciał Zielony Smok który pokonał większość mrocznej armii jednym podmuchem wiatru gdyż w tej chwili nadleciał smok mroku.

Elficka armia miała sporo rannych w walce mrocznych sił już nie było zostali ustrzeleni strzałami z łuków elfickich łuczników. Teraz miała się odbyć walka pomiędzy Zielonym Smokiem vs Smokiem Mroku.

Smok mroku odrazu zionął ogniem i użył mrocznego oddechu Zielony został mocno obity lecz wtedy użył swojego wiatru i Smok mroku upadł na ziemie lecz po chwili wstał używając swoich wszystkich zdolności naraz czyli zombie,mroczny oddech, pocisk magiczny,ogień zrobił combo które powaliło Zielonego Smoka na ziemie lecz Smok z gwiazdy eliar nie poddawał się tak bardzo użył oślepiającego pocisku i odrazu po tym zniszczenia smok mroku padł na ziemie gdy chciał wstać jeszcze raz jego przeciwnik uderzył go swoim wiatrem wtedy smok mroku z wichrem odleciał w siwą dal.

Od tamtej pory Zielony Smok jest patronem Wioski która została nazwana Eliar a gdzieś niedaleko tej świątyni ponoć jest światynia owego smoka.

Nie wiem czy wam się to podobało czy nie ale tylko tyle byłem w stanie wymyślić.

Auć

PS.: Fajne historie xd historię Dilli możnaby czytać w gospodzie, Eternii u Telimeny, Langeburga w gildii, a Eliar nwm jeszcze, bo nie pokonałam Serafina XD