Atak innego gracza w teamie w walce z bossem

[Marvel]

Zaczynam się powoli irytować takimi osobami. Przed chwilą jakiś noob zabił mnie jeden cios od końca walki z Ogrem. Niby życie jest brutalne, więc i gra od tego nie odstępuje na krok, niby trzeba sobie umieć dobierać sojuszników i uczyć się na błędach. Wystarczy jednak jedna głupia poprawka i już takie chamskie sytuacje nie będą miały miejsca. Sytuacje, kiedy osoba z chwilowego teamu zabije nas, aby zgarnąć cały loot z bossa dla siebie, Proponuję, aby atak innego gracza podczas walki z bossem był możliwy tylko wtedy, gdy ów atak jest konieczny, aby ściągnąć z atakowanego gracza negatywny status nałożony przez bossa. Ewentualnie można zrobić tak, aby zabity gracz dostawał mimo wszystko część łupu z bossa, jeśli zginie z ręki "sprzymierzeńca". Wystarczy, że prawdziwe życie bywa ciężkie, dlaczego więc kopiować te trudy do gry, skoro można to ukrócić?

[Doktor Lewatywa]

Gra jak życie, najlepiej radzić sobie sam.

[Tajwanski Przemytnik]

A może frytki do tego? Ta gra będzie zbyt prosta, znajdź sobie kilku kumpli wartych zaufania lub załóż team i przyjmij kilku aktywnych graczy i masz po problemie. Ja ubijam ludzi na bossie jak za nimi nie przepadam lub jak mi ktoś podpadnie :) Gdy kogoś wezmę , żeby mi pomógł z bossem , a on później odrzuca moją pomoc , a spotkam go na bossie , to wtedy się odgrywam za to. Rozkminiasz ?:P
Taki tok myślenia ma pewnie trochę więcej graczy niż ja , np. moi kumple , którzy zawszę chętnie mi pomagają ubić na bossie takiego nooba :)
Tak mi się wydaję , że mu podpadłeś .. Bez przyczyny raczej by cię nie dobił , a nie warto sobie psuć reputacji przez drop , bo później nikt go nie będzie chciał brać do bossów :D.

[Jacek]

Można by to ukrócić zmieniając zasady dropa, to znaczy przyznając drop też osobom nieżywym na końcu walki

[Goddess Of War]

jak by nie patrzeć zostajemy po walce z 1hp :d czyli żyjemy ale kiepsko to loot też powinien się należeć ;d

[Marvel]

Co mi po 1hp, jeśli marnuje mi się boss, bo się marnuje, prawda?

[ADIHC1]

Ja tylko dodam, że samej możliwości ataku sprzymierzeńców nie należy blokować. Część statusów zdejmuje się poprzez atak fizyczny.

Po prostu nie zapraszaj do pomocy graczy, których nie znasz.

[Kolnay]

Po prostu nie zapraszaj do pomocy graczy, których nie znasz.

No dobrze a co jeżeli np. bije gryfa, wzywam sos i z pomocą idą mi sami nieznani gracze to co mam nie brać nikogo bo lepiej przegrać niż stracić dropa?

[ADIHC1]

Nie masz drużyny, ryzykujesz.

[Latajaca Maczeta]

Mam propozycje jak się wali razem w drużynie mini bosy to nie powinno być coś takiego jak walka i swojego pomocnika pomylenie to jeszcze coś ale jak jest to specjalnie robione i bicie po to żeby zabić sb i pomocnika to nie fer zdarza się to coraz częściej mam dowód jego wytłumaczenie ,,bawię się"...
https://mfo3.pl/game/report.php?bid=105028031&vpid=181448&vtid=0

[Doktor Lewatywa]

Po prostu bierz na bossy zaufanych ludzi. Akcje na przeciwniku są potrzebne między innymi do zdejmowania/nakładania statusów i leczenia,

[Latajaca Maczeta]

no tak leczenia i statusów zgodzę się ale nie atakowanie swojego ;D

[ADIHC1]

Jak wtedy będziesz zdejmował z sojuszników Pomylenie? ;)

https://forum.mfo3.pl/showthread.php?2440-Atak-innego-gracza-w-teamie-w-walce-z-bossem - połączyłem tematy.