W pewnej grze nieprzeglądarkowej amunicję można ładować w mieście lub w warsztatach na mapie.
Oprócz tego istnieją "Skrzynki amunicji", które są drogie, ale podczas bicia bossa czy expa z dala od miasta są przydatne do użytku.
Dodam również, że w tej grze istnieje przedmiot "Szybkiego powrotu do miasta", a także Teleporty i nikt nie mówi, że to jest chwila moment.
Niestety, tutaj nikomu nic nie pasuje, z góry trzeba przecież skreślać każdą propozycję i pokazać jakim jest się zajeżystym.
Hejternia...
Dać cenę 3x normalna cena naprawy przedmiotu w przedmiocie "Narzędzia Kowalskie" i tyle.
Nie dawać ograniczeń używania przedmiotu, a ograniczenia użycia Narzędzi, np. co 60 min jeden przedmiot.
Ostatnio edytowane przez EntdeckeR ; 01-03-2017 o 18:27
Ja jestem na tak, tylko zależy w jakiej to ma być formie. Może po upku w Nordii i z tego co czytałem, będzie ten kowal z Urkaden, mógłby on dawać jakieś recepty na naprawę ekwipunku, codziennie za darmo jedną z ważnością 24h, pozostałe w jakiejś cenie (nie wiem jak z kupnymi z czasem wykorzystania), oczywiście też, po jakimś kursiku samo naprawy, nie wiem, może za 100k golda, albo 300 eny (albo i więcej); z tym że, tu przydałby się poziomy naszych zdolności naprawczych, i przykładowo będziemy mogli naprawiać na 50 walk (i po każdym lvl zwiększone o jakąś wartość),cena recepty rosłaby proporcjonalnie do naszych zdolności.
Tylko pytanie, czy zawsze byśmy mogli naprawić wszystko sami, czy np. od bonusu +4 wzwyż trzeba iść do kowala (mogłoby się to znosić u kowali w kolejnych miastach) czy moglibyśmy naprawiać nawet +8 ale im wyższy plus, tym mniejsze szanse na naprawę, które by rosły wraz z naszym poziomem zdolności lub nauczeniem się w kolejnych miastach.
Odswieżam i przy okazji troche modyfikuję koncepcję.
Otóż w grę mogłoby wchodzić także wynajęcie kowala. Jego cena musiałaby być konkurencyjna w stosunku do możliwości powrotu tp 2x po 5eny. Wyglądałoby to tak, że idziemy do kowala i mamy u niego opcję dialogową "Wynajmij kowala". Byłby to on lub jakiś jego pomocnik (obecność 1 osoby w 2 miejscach na raz?). Następnie pojawia się cennik usługi, gdzie koszt zależny byłby od czasu obecności w danym miejscu np:
1 godz - 10k
1 dzien - 120k.
I na koniec pytał by nas o miejsce, gdzie ma się stawić, gdzie podajemy z listy lokalizację. Po tym żegna nas i idzie w umówione miejsce. Na miejscu zachowywałby się jak prosty kowal w podstawowej wersji dający jedynie możliwość zreperowania. Określony czas mija, po czym wraca do workshopu.
Ta zmodyfikowana koncepcja na 100% nie - za dużo roboty.
Jedyna sensowna opcja jaką widzę:
1. Kupujemy zestaw narzędzi. (z. naprawczy)
2. Użycie tego zestawu wywołuje okno naprawy eq jak u kowala.
3. Każde wywołanie traci nam 1 zestaw.
To wszystko.
Jak wywołamy okno i nie zrealizujemy żadnej naprawy to po prostu straciliśmy 1 zestaw (nie da się wykrywać czy coś w nim zrobiliśmy).
W oknie są normalne ceny jak u kowala za każde eq.
Ciekawostka:
Istnieje nawet opcja modyfikacji % cen w tak wywołanym oknie naprawy. Ale ciężko będzie z tego skorzystać, bo jeśli mamy dużo eq do naprawy to kupno nawet takiej drogiej opcji może wyjść tańsze niż bezpośrednio u kowala.
Ewentualnie:
Zestaw narzędzi jest darmowy (lub nie) i się nie zużywa (użycie nie zabiera przedmiotu), ale ceny naprawy są np. 1.5x droższe. To już by się nawet nadawało na usługę (kupujemy przedmiot na stałe)
Ostatnio edytowane przez Koridor ; 09-07-2017 o 20:06
Lepiej chyba zrobić tak by u kowala można było kupić pakiet narzędzi za powiedzmy 25k (jedno wywołanie okna naprawy) i ceny takie jak u kowala.
Chodzi o sposób. Fabularnie wszystko da się wymyślić, choćby potarcie magicznej lampy, z której wychodzi duch kowala.
Skoro nie da się wykryć czy dokonaliśmy naprawy czy nie, to przed każdym zamknięciem takiego wywołanania koniecznie dołożyć okno potwierdzające zamknięcie.