Troszkę o Bossach.

[Alvi]

Na podstawie wyrywkowej analizy raportów do takich wniosków doszedłem.



Jak się podniosło atak do 170, a do czarciej zbroi się włożyło 9 gemów ataku, to był bardzo prosty, bo po 1-2 celnych ciosach musiał się leczyć. Więc dostępne środki lecznicze mu się kończyły znacznie szybciej niż mnie.



Dlatego do robienia fabuły najlepiej mieć duży atak i speed. Na magu mam takie staty i większość bossów daję radę pokonać na niższym poziomie od zalecanego i to przy niezbyt dużej liczbie prób.

Rekordy bossow sa zrobione przez defferow wiec nie wiem o czym ty tutaj mowisz. Berserka ubilem w eq +3/4 majac 130 ataku w bazie i dosyc malym lucku ale nie takim jak ty :]

[Vanitas]

1. Nie wiem jakie staty miały osoby robiące rekordy pokonywania bossów, w jakim eq one biły, ile prób miały oraz czy robiły resety przed walkę, wiec w tym zakresie się wypowiadał nie będę. Na podstawie własnych doświadczeń z grę uznałem, że z mały defami, ale dużym speedem i atakiem jest łatwiej.
2. Z analizy raportu Twojej walki z berserkiem wynika, że z dostępnych środków leczniczych zostało Ci tylko jedno użycia leczenia 3. Mi natomiast po podniesieniu ataku zostało jedno użycie leczenia 3, jedno użycia leczenia 2, jeden miks życia 4 i w sumie jeszcze odno 3 mógłbym mieć, bo użyłem go, mając 1400 hp i barierę, żeby mieć mp na dobitke pewnym ciosem. Tak więc ten przykład nie jest miarodajny dla oceny z jakimi statami lepiej bić bossy, bo przy 130 ataku w bazie częściej się musiałeś leczyć ode mnie, żeby wygrać.

[Clover]

2. Z analizy raportu Twojej walki z berserkiem wynika, że z dostępnych środków leczniczych zostało Ci tylko jedno użycia leczenia 3. Mi natomiast po podniesieniu ataku zostało jedno użycie leczenia 3, jedno użycia leczenia 2, jeden miks życia 4 i w sumie jeszcze odno 3 mógłbym mieć, bo użyłem go, mając 1400 hp i barierę, żeby mieć mp na dobitke pewnym ciosem. Tak więc ten przykład nie jest miarodajny dla oceny z jakimi statami lepiej bić bossy, bo przy 130 ataku w bazie częściej się musiałeś leczyć ode mnie, żeby wygrać.

Eq +3. Ty masz +6. Nic dziwnego, że zużył leczenia. I tak lepiej sb poradził od cb, biorąc pod uwagę, że nie potrzebował eq+6.

[Vanitas]

które najbardziej denerwowały lub po prostu nie podobały się.

Jeszcze zapomniałem wspomnieć o vivennie, która za bardzo mi do gustu nie przypadła. O ile w przypadku pozostałych bossów z areny devos z góry wiem ile i jakich środków lecznczych mogą użyć, to vivenna może się leczyć w nieskończoność. Do tego woj musi użyć co najmniej 15 razy ogień 3, a mag 15 razy uderzyć fizycznie, co nie jest normalne. Poza tym nawet jak użyje 15 razy ogień 3 i 15 razy uderzę fizycznie to i tak nie wiem ile jeszcze razy może się uleczyć vivienna. Wobec powyższego takich bossów bym więcej w tej grze nie chciał, chyba że będzie wprowadzony limit użycia zasklepienia ran po użyciu ognia i atakach fizycznych.
P.S.
Jedyny boss z areny devos, którego na magu zabiłem na hita, bo pomimo użycia 15 razy ogień 3 i 15 razy ataków fizycznych nadal się leczy w nieskończoność, co odbiera chęci do bicia w normalnej walce, albowiem jest to bezcelowe.