Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 16 do 20 z 20

Temat: Kwestia honoru czyli dostęp do internetu bywa zawodny

  1. #16
    Remis to już absolutnie inna kwestia i chyba był o tym osobny temat.

    Widzę, że na razie większość zdroworozsądkowo opowiada się za potraktowaniem sytuacji normalnie/dla pozyskania ranku i żetonów.

    >honor w grze przeglądarkowej
    Ludzie mają honor w różnych miejscach, więc gra przeglądarkowa jest i tak jednym z bardziej przystępnych. Użyłam akurat tego słowa, bo padło ono w dyskusji pomiędzy graczami w związku z walką, która zakończyła się zdaniem jednej strony niezbyt honorowo.

    Bez sensu.Po co bić się na arenie manualnej skoro wiesz,że masz słaby internet czy coś i może cię wywalić.Nie jest to honorowe ani niehonorowe.
    Racja - osoba zapisująca się ze słabym netem na walki manu jest w najwyższym stopniu irytująca i trzeba taką bez mrugnięcia okiem zabijać gdy kolejny raz straci neta.

    Bardzo sprytne, chcesz sprawdzić co ludzie zrobią, kiedy po raz kolejny pójdziesz afk podczas walki 8)
    Przejrzałeś mnie

    A co czujecie, gdy to Wam przydarzy się stracić połączenie? Na pewno zdarzenie takie jest niezbyt przyjemne wtedy, gdy planuje się zastosować jakąś ciekawą taktykę, a skrypt oczywiście nie ogarnia.

  2. #17
    Użytkownik Avatar Clover
    Dołączył
    15-04-2011
    Postów
    4,032
    Cytat Napisał esq Zobacz post
    Racja - osoba zapisująca się ze słabym netem na walki manu jest w najwyższym stopniu irytująca i trzeba taką bez mrugnięcia okiem zabijać gdy kolejny raz straci neta.
    Skoro ciągle traci połączenie, to może zorganizujmy specjalny ranking paraolimpiady? -_-
    Tak wygląda życie, za pierwszym razem można "honorowo" przedłużać, jednakże trzeba też brać pod uwagę, że graczowi, który gra z kimś z problemami z netem, też może się spieszyć, albo po prostu nie lubi siedzieć bezczynnie.

    Jak się straciło połączenie, no to trudno, da się przeżyć xD
    Wiem, że gra na kompie to tylko rozrywka, nie angażuję się w nią aż tak bardzo. Kiedy mi wywali połączenie, to wkurzam się bardziej na samo denne Wi-fi, aniżeli na gracza po drugiej stronie.

  3. #18
    mi się zdarzało głupio marudzić(nawet dosyć często) jak wyrzuciło mnie z gry w czasie walki do której się w jakiś tam większy sposób przyłożyłem, a przeciwnik starał się jak najlepiej to wykorzystać(bez czekania na mój powrót wykonywał szybko kolejki), chociaż sam jak walczę z kimś kogoś nie znam(albo znam i nie lubię) to nie przejmuję się tym, że go wyrzuciło i gram normalnie
    teraz już auto na offline załącza się turę później, więc to też jakiś plusik dla osób co miewają takie krótkie problemy z połączeniem
    Co to ma być? Pytam, co to ma znaczyć? Tego wrogom nie można wybaczyć.

  4. #19
    Czekam 2 tury. Po 2 turach prowadzę normalnie walkę.
    Najwyżej jak wraca, to mówię mu co użyło auto mu etc.

  5. #20
    Myślę że to bardziej kwestia "kultury gry" niż samego honoru. Według mnie tyczy się to bardziej szczytowych lig rankingowych, gdzie walki są brane bardziej na poważnie. W takich sytuacjach w mojej opinii najbardziej kompromisyjnym rozwiązaniem było by prowadzić walkę dalej, czekając na przeciwnika nie wykańczając go . W zależności od tego czy się pojawi z powrotem jak to autor określił "honorowo" zaproponować remis.

    Zawsze w tego typu wypadkach mogłyby pojawić się nadużycia nie ma złotego środka na to.(Przegrywam walkę daje loga) Są to także kwestie osobiste każdy gracz jest inny. Pojawia się także podział graczy na grupy jak już wcześniej wspomnieli poprzednicy gdzie podejście jest indywidualne zależnie od tego z kim mamy do czynienia. Jednego będziemy się starać szybko wykończyć, drugiemu damy szansę.

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •